Przekazanie obowiązków szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego
W obecności prezydenta Bronisława Komorowskiego odbyła się w Pałacu Prezydenckim uroczystość przekazania obowiązków szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Generała Mieczysława Cieniucha zastąpi na tym stanowisku gen. broni Mieczysław Gocuł.
Trzyletnia kadencja Cieniucha kończy się w poniedziałek. Gocuł - zgodnie z postanowieniem, jakie pod koniec kwietnia podpisał prezydent - obejmie obowiązki we wtorek. Podczas ceremonii obaj generałowie złożyli prezydentowi meldunki o zdaniu i objęciu obowiązków.
Prezydent wręczył też dowódcom rodzajów sił zbrojnych akty przedłużenia kadencji do końca stycznia 2014 r. Otrzymali je generałowie broni: Zbigniew Głowienka (Wojska Lądowe) i Lech Majewski (Siły Powietrzne), adm. floty Tomasz Mathea (Marynarka Wojenna) i gen. bryg. Piotr Patalong (Wojska Specjalne).
Krok ten ma związek z przygotowywaną reformą systemu dowodzenia. Jeżeli zostanie uchwalona poświęcona temu ustawa - obecnie jej projekt jest w sejmie - na początku przyszłego roku na bazie czterech dowództw rodzajów sił zbrojnych powstanie dowództwo generalne.
Jak powiedział Komorowski, przeprowadzone zmiany i nominacje to ważny moment dla sił zbrojnych i całego państwa. - Siły zbrojne były, są i w moim przekonaniu zawsze będą jednym z istotnych filarów, na którym opiera się gmach państwa polskiego - powiedział prezydent. Podkreślił, że w związku z tym armia wymaga szczególnej troski, uwagi, serca i wysiłku w ramach służenia wspólnej sprawie, jaką jest bezpieczeństwo ojczyzny.
Komorowski podziękował wszystkim generałom za dotychczasowe wysiłki i osiągnięcia. Szczególne wyrazy wdzięczności skierował do gen. Cieniucha, dziękując mu nie tylko za służbę na stanowisku szefa Sztabu Generalnego WP, ale również za wkład w reformę sił zbrojnych w latach 2000-2001, kiedy Komorowski był szefem MON, a Cieniuch kierował zarządem planowania strategicznego w Sztabie Generalnym.
- Chcę serdecznie podziękować za ogromną mądrość i doświadczenie, które dzisiaj procentują w postaci przyrostu nowoczesności sił zbrojnych, większej wiarygodności sojuszniczej Polski, mówiąc wprost - w postaci większego bezpieczeństwa, większej siły ojczyzny - mówił prezydent o Cieniuchu.
Prezydent nawiązał też do przygotowywanej reformy systemu dowodzenia i zaznaczył, że będzie ona udziałem całych sił zbrojnych i całej ojczyzny. - Niewątpliwie zarówno dzisiejsza zmiana na stanowisku szefa Sztabu Generalnego, jak i przedłużenie czasu pełnienia obowiązków dowódców rodzajów sił zbrojnych, jest fragmentem przygotowanego szerszego zamysłu - głębokiej zmiany w systemie dowodzenia. Od jakości tej zmiany, ale i od sposobu przeprowadzenia tych zmian, bardzo wiele zależy - podkreślił Komorowski.
Cieniuch ocenił, że jego kadencja była czasem dużych zmian w wojsku. - Był to okres pozytywny dla rozwoju sił zbrojnych - podkreślił. Generał dziękował prezydentowi za ciągłe zainteresowanie sprawami bezpieczeństwa, rządowi - za wsparcie finansowe armii, a podwładnym - za współpracę i akceptację. To ostatnie - jak powiedział Cieniuch - powodowało, że "samotność decyzji" przypisana każdemu kierowniczemu stanowisku była dla niego "bardziej znośna".
Z kolei Gocuł dziękował prezydentowi i szefowi MON Tomaszowi Siemoniakowi za ogromny kredyt zaufania. Nie krył dumy i radości związanej z awansem, ale jednocześnie podkreślił, że przejęcie nowych obowiązków traktuje z pełną pokorą.
W uroczystości w Pałacu prezydenckim wzięło udział kierownictwo MON, najważniejsi dowódcy wojskowi, w tym szefowie inspektoratów i służb oraz oficerowie ze Sztabu Generalnego WP.
Postanowienia o nominacji dla Gocuła i przedłużeniu kadencji czterech dowódców prezydent podpisał 23 kwietnia. Tego samego dnia wyznaczył też gen. dyw. Marka Tomaszyckiego na nowego dowódcę operacyjnego. Tomaszycki obejmie stanowisko 20 maja.
Gen. broni Mieczysław Gocuł, który w maju skończy 50 lat, od października 2010 r. był pierwszym zastępcą szefa Sztabu Generalnego. Do SG WP trafił na początku 2007 r., kolejno był: zastępcą szefa Zarządu Planowania Operacyjnego, szefem Zarządu Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych, a od lipca 2008 r. - szefem Zarządu Planowania Strategicznego.
W 2003 r. został szefem oddziału operacyjnego Dowództwa Wielonarodowej Dywizji w Iraku, a w latach 2004-2005 służył w Dowództwie Operacyjnym, najpierw w grupie organizacyjnej, potem jako szef zespołu operacyjnego, a następnie jako szef oddziału planowania operacyjnego centrum planowania oraz zastępca szefa centrum planowania.
Od 1987 r. był kolejno dowódcą plutonu, szkolnego plutonu i szkolnej kompanii czołgów w 9. Pułku Zmechanizowanym. Od 1996 r. dowodził batalionami czołgów w 12. Brygadzie Zmechanizowanej i 6. Brygadzie Kawalerii Pancernej, gdzie był też szefem pionu szkolenia. W latach 2001-2003 kierował oddziałem operacyjnym w dowództwie 1. Korpusu Zmechanizowanego w Bydgoszczy. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych w Poznaniu, Akademii Obrony Narodowej w Warszawie, Land Force Command and Staff College w Kanadzie i Królewskiej Akademii Studiów Obronnych w Wielkiej Brytanii.