Przedsiębiorstwa społeczne lekiem na bezrobocie
W Polsce jest zielone światło dla przedsiębiorczości społecznej. Nie wszyscy jednak potrafią z tego skorzystać - uważa minister w kancelarii premiera Paweł Wypych.
11.03.2007 | aktual.: 11.03.2007 09:04
Tymczasem przedsiębiorczość społeczna to także spółdzielnie socjalne, w których zatrudnienie mogą znaleźć osoby, dla których normalny rynek pracy jest zazwyczaj niedostępny- podkreśla minister Wypych.
Mogą to być osoby korzystające z pomocy społecznej - bezdomni, długotrwale bezrobotni, opuszczający zakłady karne, niepełnosprawni, uchodźcy. Jak informuje profesor Ewa Leś z Uniwersytetu Warszawskiego, spółdzielnię socjalną może założyć nie mniej niż 5 i nie więcej niż 50 osób.
Założyciele spółdzielni mogą liczyć na wsparcie państwa w wysokości 6 tysięcy złotych na założyciela.
Po niedzieli delegacja rządu, parlamentarzystów i pracowników naukowych udaje się z roboczą wizytą do Włoch w celu zwiedzenia działających tam od wielu lat przedsiębiorstw społecznych. Jak podkreśla profesor Leś, przedsiębiorstwa takie są doskonałym lekiem na bezrobocie, przezwyciężanie wykluczenia społecznego i wspomaganie rozwoju lokalnego.