Przed konfrontacją Kulczyk-Siemiątkowski-Barcikowski
We wtorek na zamkniętym posiedzeniu sejmowej
komisji śledczej ds. PKN Orlen odbędzie się konfrontacja między
biznesmenem Janem Kulczykiem, byłym szefem Agencji Wywiadu
Zbigniewem Siemiątkowskim oraz szefem Agencji Bezpieczeństwa
Wewnętrznego Andrzejem Barcikowskim.
Jak powiedział pełnomocnik Kulczyka, mec. Jan Widacki, biznesmen stawi się we wtorek przed komisją. Według szefa komisji Józefa Gruszki (PSL) najpierw kolejno dojdzie do konfrontacji Kulczyka z Siemiątkowskim i Barcikowskim, a potem odbędzie się konfrontacja między trzema świadkami.
Notatka Barcikowskiego
Zanim formalnie dojdzie do konfrontacji między świadkami, Kulczyk i jego pełnomocnik zapoznają się z tzw. notatką Barcikowskiego. Powstała ona po rozmowie biznesmena z szefem ABW 25 lipca 2003 r. i dotyczyła spotkania w Wiedniu (17 lipca 2003 r.) z rosyjskim szpiegiem Władimirem Ałganowem.
Notatka Barcikowskiego, jedna z trzech, jakie powstały na kanwie wiedeńskiego spotkania Kulczyka, nie została odtajniona. Szef ABW uważa, że tego typu notatki służb specjalnych nie powinny być odtajniane, a jego pogląd podzieliła komisja śledcza. W połowie grudnia posłowie zaproponowali jednak, by umożliwić Kulczykowi i jego pełnomocnikowi zapoznanie się z jej treścią, by móc go potem na tę okoliczność przesłuchać.
Barcikowski mówił w październiku ubiegłego roku, że w jego notatce pojawił się wątek korupcyjny, nie ma natomiast wątku o powoływania się przez Kulczyka na prezydenta podczas rozmowy z Ałganowem. Szef ABW nawiązał w ten sposób do dwóch innych dokumentów dotyczących wiedeńskiego spotkania Kulczyka, które powstały w Agencji Wywiadu pod koniec lipca 2003 r.: chodzi o tzw. notatkę Siemiątkowskiego i notatkę oficera wywiadu. Obie zostały odtajnione w październiku 2004 r.
Kulczyk przekonywał Ałganowa
W ujawnionej notatce oficera AW znalazł się m.in. zapis, że w trakcie spotkania w Wiedniu Kulczyk, "pomimo podjętej ostatnio przez Ministerstwo Skarbu RP decyzji w sprawie Rafinerii Gdańskiej, przekonywał W. Ałganowa, iż ma wszelkie pełnomocnictwa na dalsze prowadzenie z Rosjanami negocjacji w sprawie sprzedaży tego zakładu".
"Miał przy tym, nie wprost, powoływać się na poparcie Prezydenta RP, używając w rozmowie sformułowania 'pierwszy'" - napisał oficer AW. Według tej notatki aresztowany lobbysta Marek D. miał negocjować z Kulczykiem możliwość odkupienia posiadanych przez niego akcji PKN Orlen.
W notatce Siemiątkowskiego znalazł się wątek korupcyjny związany z osobami b. ministra skarbu Wiesława Kaczmarka oraz b. szefa Nafty Polskiej Macieja Giereja. Według Siemiątkowskiego, w czasie rozmowy po wiedeńskim spotkaniu Kulczyk miał powiedziać, że Ałganow sugerował, iż Kaczmarek i Gierej wzięli 5 mln dolarów łapówki w zamian za umożliwienie wejścia koncernowi Rotch Łukoil do Rafinerii Gdańskiej.
Nierzetelne notatki?
Po ujawnieniu treści obu notatek Kulczyk w oświadczeniu napisał, że są one nierzetelne. W przypadku tzw. notatki oficera wywiadu nie wykluczył, że mogła zostać sfałszowana. Biznesmen zaprzeczył, by w rozmowie z Ałganowem powoływał się na poparcie prezydenta, zdementował informacje o swych rzekomych negocjacjach z lobbystą Markiem D.
Kulczyk zwrócił uwagę, że obie notatki zawierają błędy merytoryczne, m.in. co do liczby spotkań i ich dat.
Siemiątkowski zapewnił, że treść notatki, którą sporządził po rozmowie z Kulczykiem na temat jego spotkania z Ałganowem, wiernie odzwierciedla informacje przekazane mu przez poznańskiego biznesmena. W grudniu ubiegłego roku Siemiątkowski powiedział, że nie zamierza zmienić w tej sprawie ani jednego zdania.