ŚwiatPrzeciwnicy NATO nie wpuszczają marynarzy USA do Ukrainy

Przeciwnicy NATO nie wpuszczają marynarzy USA do Ukrainy

Około 20 przeciwników NATO zablokowało port handlowy w Sewastopolu na Krymie, uniemożliwiając zejście na ląd marynarzom z cumującego tam okrętu amerykańskiej straży przybrzeżnej Dallas.

Pikietujący nie pozwalają amerykańskim marynarzom na zwiedzanie miasta - doniosła agencja Interfax-Ukraina.

Do Sewastopola, w którym znajduje się główna baza stacjonującej na Ukrainie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, Dallas wpłynął w poniedziałek rano.

Na nabrzeżu przywitała go wtedy 200-osobowa demonstracja przeciwników NATO, opowiadających się za włączeniem Krymu do Rosji i wykrzykujących: "Jankesi do domu", "NATO - won!".

Ich nastroje były tym gorsze, że Dallas przypłynął do Sewastopola nie tylko na zaproszenie władz ukraińskich, ale i wprost z gruzińskiego portu Batumi, dokąd dostarczył pomoc humanitarną ofiarom konfliktu gruzińsko-rosyjskiego.

W odróżnieniu od władz w Kijowie, które w konflikcie między Rosją a Gruzją opowiedziały się po stronie Tbilisi, rosyjskojęzyczni mieszkańcy Sewastopola poparli w nim politykę Moskwy.

Część z nich zrobiła to nawet bezpośrednio: byli to marynarze rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, których okręty ruszyły z Sewastopola w kierunku Gruzji już pierwszego dnia wojny.

Po poniedziałkowej demonstracji na nabrzeżu portu handlowego większość przeciwników obecności amerykańskich żołnierzy na Krymie rozeszła się do domów.

W pobliżu miejsca, w którym przycumowany jest Dallas, pozostali najbardziej zagorzali aktywiści ruchów prorosyjskich. Blokując okręt zapowiedzieli, że będą trwać na posterunku, póki amerykańska jednostka nie opuści Krymu.

Ukraińska administracja Sewastopola oświadczyła tymczasem, że załoga okrętu sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych nie zaplanowała podczas tej wizyty ani odwiedzin miasta, ani spotkań z władzami.

Podobnie twierdzi przedstawiciel Straży Granicznej Ukrainy Serhij Astachow.

Przybycie amerykańskiego okrętu ma czysto techniczny charakter, ma na celu uzupełnienie zapasów wody i żywności, a jego pobyt będzie trwał w dniach 1-2 września - powiedział Astachow, którego cytuje Interfax-Ukraina.

Jarosław Junko

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)