Przeciek na egzaminie dla policjantów
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie prowadzi
śledztwo w sprawie przecieku na egzaminach oficerskich w Wyższej
Szkole Policji w Szczytnie (Warmińsko-Mazurskie). Śledztwo może
potrwać nawet do końca roku, bo prokuratura musi przesłuchać ok.
200 egzaminowanych policjantów. Na razie nikomu nie postawiono
zarzutów.
Prokuratura wszczęła śledztwo w marcu, po tym jak w lutym wpłynęły do niej materiały w sprawie przecieków egzaminacyjnych z biura spraw wewnętrznych Komendy Głównej Policji.
Śledztwo prowadzone jest w sprawie ujawnienia przez funkcjonariusza policji zatrudnionego w Wyższej Szkole Policji nieuprawnionej osobie projektu karty z odpowiedziami na zadania praktyczne, która wykorzystana została podczas egzaminu oficerskiego dla policjantów służb kryminalnych. Egzamin został przeprowadzony w listopadzie ubiegłego roku - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski.
Przeciek wykryli wykładowcy szkoły policyjnej, ponieważ w odpowiedziach egzaminacyjnych pojawiały się takie same odpowiedzi, nawet z powielonym błędem interpunkcyjnym. Takich samych odpowiedzi było kilkanaście, więc nie mogło być mowy o przypadku - powiedział Orzechowski.
W śledztwie oprócz przystępujących do egzaminu policjantów przesłuchani zostaną także członkowie komisji egzaminacyjnej i pracownicy przygotowujący egzamin. Za ujawnienie tajemnicy służbowej grozi od miesiąca do 3 lat pozbawienia wolności.