"Przebierańcy" nie obrabowali sklepu jublilerskiego
Policjanci z Kraśnika (woj. lubelskie) udaremnili napad na sklep jubilerski.
Anonimowy rozmówca zawiadomił policję telefonicznie o bombie, znajdującej się rzekomo w budynku kraśnickiego ZUS-u. Na miejsce udał się oddział policji, w tym czasie inny patrol natknął się na trzech dziwnie zachowujących się i wyglądających mężczyzn w maskach i perukach.
Policjanci postanowili sprawdzić, dokąd wybierają się "przebierańcy". Doszło do szamotaniny, podczas której, "przebierańcy" poranili dwóch funkcjonariuszy. Jeden z trzech mężczyzn został zatrzymany, a w jego torbie znaleziono pistolet maszynowy. Okazało się, że wraz z kolegami zamierzał napaść na sklep jubilerski.
Nie wykluczamy, że informacja o podłożeniu bomby miała związek z planowanym napadem - powiedział Radiu Lublin rzecznik prasowy kraśnickiej policji Krzysztof Latos. Przestępcy prawdopodobnie chcieli "zająć" policjantów i wykorzystać ten moment na napad u jubilera. (mag)