Prymas apeluje o poszanowanie godności ludzkiej
O poszanowanie godności ludzkiej we wszystkich jej wymiarach apeluje prymas Polski kardynał Józef Glemp w liście pasterskim na Wielki Post. Prymas pisze m.in. o poszanowaniu życia od momentu poczęcia, porusza też temat teczek i lustracji.
19.03.2007 | aktual.: 19.03.2007 11:23
"Istota ludzka zaczyna się od poczęcia, ma wszystkie elementy, by po dziewięciu miesiącach przyjść na świat. Dlaczego niektórzy uważają, że nienarodzone dziecko nie ma takiej godności, by publicznie chronić jego życie?" - napisał prymas w liście.
"Ile zbrukanej godności ludzkiej kryje się na półkach zapchanych tak zwanymi teczkami? Jak wyłuskać czyny naprawdę złe i oddzielić je od dobrych w gęstwinie słabości, lęku, kłamstwa, gdy dzieje ofiar 'teczkowych' są oplecione siecią pogardy systemowej?" - pyta w liście kardynał Glemp.
Prymas domaga się w nim też poszanowania godności ludzkiej nie tylko względem zamożnych, silnych i mądrych. "Podstawą religijną przyznania człowiekowi godności ponad całe stworzenie jest to, że został on stworzony przez Boga na Jego obraz i podobieństwo. Nadto, człowiek czerpie godność z faktu, że Jezus Chrystus, Syn Boży, sam stał się człowiekiem i otworzył nam drogę do wiecznego zbawienia" - naucza w liście kardynał Glemp.
Zdaniem prymasa, dość łatwo przekonywać i zachęcać do odrodzenia poszczególne osoby. Znacznie trudniej - jak podkreśla hierarcha - podjąć się takiego dzieła względem całych społeczeństw.
"To jest zadanie bardzo trudne, a Kościół powołany jest do trudnych zadań. 'Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody'. Próby przekształcenia świata podejmują władcy siłą lub za pomocą określonych praw, i zazwyczaj to się udaje na jakiś czas. Kościół natomiast idzie ze słowem Ewangelii i ze świętością sakramentów, i jego osiągnięć nie można mierzyć miarą instytucji światowych, a to dlatego, że ostatecznie Kościołem kieruje Duch Święty i że ma on inną perspektywę czasową - 'aż do skończenia świata', aż do ponownego przyjścia Chrystusa" - głosi prymas w liście.
Kardynał Glemp podkreśla, że to Duch Święty sprawia, że Kościół jest nie tylko zgromadzeniem wierzących lub nawróconych, ale "jest wspólnotą zwartą duchowo przez miłość".
Prymas przypomina jednocześnie, że Chrystus był kuszony przez złego, ale się nie poddał. "Szatan odstąpił od Niego na jakiś czas. Szatan wraca, by kusić wyznawców Chrystusa. My zaś mamy 'trwać mocni w wierze'" - naucza w liście kardynał Glemp.
Prymas wzywa w nim również do dobrego rachunku sumienia, który - jak podkreśla - musi być naszym dziełem. Wyjaśnia jednocześnie, że do dobrego rachunku sumienia niezbędna jest wiara i odróżnienie dobra od zła. (...) "Nie wolno zatajać zła ani go cieniować, bo wtedy podjęty proces psuje cały wyrok, który ma być deklaracją długów do skreślenia, czyli uwolnieniem, usprawiedliwieniem. Nabyte usprawiedliwienie przywraca nam czystość serca i duchową godność" - głosi w liście prymas.
