Prowokacja metodą na zwalczanie korupcji?
Czy państwo w walce z korupcją powinno używać prowokacji? - zapytała "Rzeczpospolita". Głosy są niemal równo podzielone.
13.07.2007 | aktual.: 13.07.2007 01:55
44% badanych uważa, że państwo w walce z korupcją "zdecydowanie" i "raczej może" używać prowokacji, jak w przypadku Ministerstwa Rolnictwa (odpowiedź "zdecydowanie tak" wybrało 26%, "raczej tak" - 18%) - wynika z badania GfK Polonia.
Niemal tyle samo badanych (46%) jest przeciwko tego typu metodom; 22% wybrało odpowiedź "raczej nie", 24% - "zdecydowanie nie".
O tym, iż w walce z korupcją państwo "zdecydowanie" i "raczej może" używać prowokacji, przekonanych jest prawie 70% pracowników umysłowych i przedstawicieli wolnych zawodów. Natomiast 70% piastujących stanowiska kierownicze i 61% rolników uważa, że państwo w walce z korupcją "zdecydowanie nie" lub "raczej nie" powinno używać prowokacji.
Gazeta zapytała także o to, czy premier Jarosław Kaczyński skutecznie walczy z korupcją? Odpowiedź "zdecydowanie tak" i "raczej tak" w sumie wybrało 40% badanych; "raczej nie" i "zdecydowanie nie" - 53%.
Sondaż GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej" przeprowadzono 12 lipca. Wzięło w nim udział 500 osób. (PAP)