Proust lubił "kochać"
"Kwestionariusz Prousta" wypełniony ręką samego pisarza został sprzedany w Paryżu po zaciętej licytacji za 102 tys. euro.
Jako ulubione zajęcie Proust podał "kochanie".
Pewien zestaw pytań, który krążył po XIX-wiecznych salonach, przeszedł do historii jako "kwestionariusz Prousta". W "kwestionariuszu" trzeba odpowiedzieć na najróżniejsze pytania: o ulubionych bohaterów literackich, ulubione zajęcie, "bohaterów życia codziennego", "obsesyjny lęk", "obecny stan umysłu", ale także "jak chciałbym umrzeć" i "błędy, jakie najłatwiej wybaczam". W zależności od wersji kwestionariusz zawiera od kilkunastu do dwudziestu paru pytań.
Sprzedany kwestionariusz pochodzi z 1886 roku, kiedy Marcel Proust był nastolatkiem. Zdaniem znawców, odpowiedzi na pytania udzielone przez przyszłego pisarza dają przedsmak jego twórczości i największego dzieła - siedmiotomowej powieści "W poszukiwaniu straconego czasu".
Pytania trafiły do Francji z wiktoriańskiej Anglii i szybko stały się popularne wśród zblazowanej młodzieży. Proust wypełnił kwestionariusz dwukrotnie, przy różnych okazjach towarzyskich - za drugim razem jako 20-letni mężczyzna. Wówczas Proust wyznał, że cechą, którą najbardziej ceni u mężczyzny, jest "kobiecy urok", a u kobiet - "cnoty mężczyzny i szczerość w przyjaźni". Jako swoje ulubione zajęcie Proust podał ... "kochanie".