Protesty w Tbilisi. Gruzińskie organizacje pozarządowe nie podporządkują się "rosyjskiemu prawu"

Ignorowanie przyjętej przez parlament w Gruzji we wtorek ustawy o przejrzystości wpływów zagranicznych zapowiadają postępowe organizacje gruzińskie. "Ogłaszamy nieposłuszeństwo. Nie - dla rosyjskiego prawa! Tak - dla Europy" - ogłosił lokalny oddział Amnesty International.

Protestujący przeciwko ustawie o tzw agentach zagranicznych wyszli na ulice Tbilisi we wtorek
Protestujący przeciwko ustawie o tzw agentach zagranicznych wyszli na ulice Tbilisi we wtorek
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2024 Anadolu

29.05.2024 | aktual.: 29.05.2024 11:28

Gruzińskie organizacje pozarządowe (NGO) zorganizowały we wtorek wielką manifestację w Tbilisi. To wyraz protestu wobec ustawy o tzw. agentach zagranicznych. Budziła ona od początku kontrowersję i traktowana była jako kalka rosyjskiego prawa.

Parlament przyjął ten przepis we wtorek, odrzucając prezydenckie weto. Prezydentka Gruzji Salome Zurabiszwili wypowiedziała się na temat ustawy negatywnie.

Jak podaje PAP, manifestanci protestowali nie tylko przeciwko samej ustawie, ale także w związku z rażącym złamaniom przez rząd wcześniejszych obietnic. Rządząca partia Gruzińskie Marzenie w ubiegłym roku wycofała się z projektu tej ustawy po masowych protestach i apelach Zachodu. Znów jednak podjęta została próba narzucenia budzących sprzeciw społeczny przepisów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Gruzińskie społeczeństwo stanowczo broni i będzie bronić swojej europejskiej przyszłości i nigdy nie dostosuje się do życia pod butem Rosji" - napisali w mediach społecznościowych organizatorzy wtorkowych protestów. Gruzińskie organizacje pozarządowe oceniły, że rząd, przyjmując ustawę, "chciał złamać sektor obywatelski".

Gruzini chcą do Unii Europejskiej. Ustawa o agentach to uniemożliwi

Protestujący zapowiadają "niestrudzony opór" wobec nowego prawa. Uznają je za zagrażające gospodarce i reputacji kraju. Deklarują także, że choć władze "próbowały zastraszyć ich siłami specjalnymi, pobiciami i groźbami, aresztowaniami i grzywnami", to nie przestaną sobie pomagać i wspierać każdego, kto spotka się z represjami.

"Nikogo nie zostawimy samego, ochronimy wszystkich zatrzymanych i ukaranych. Nasi prawnicy będą walczyć zarówno w kraju, jak i w sądach międzynarodowych" - zadeklarowali autorzy oświadczenia w mediach społecznościowych.

Po wejściu ustawy w życie - a stanie się to za kilka dni, nawet jeśli jeszcze raz prezydentka Zurabiszwili jej nie poprze - ministerstwo sprawiedliwości będzie mogło sporządzić rejestr "organizacji realizujących interesy państwa obcego".

Na wykaz trafią organizacje, które ponad 20 proc. finansowania otrzymują z zagranicy. Mogą to być media, organizacje pozarządowe, firmy, przedstawicielstwa związane z instytucjami z innego państwa, zagranicznego obywatela lub osoby prawnej nieutworzonej w gruzińskiej jurysdykcji

Zarejestrowane organizacje będą zobowiązane do sprawozdawczości w zakresie dochodów i wydatków, a ministerstwo sprawiedliwości będzie stale monitorowało ich działalność. To może znacznie utrudnić relację Gruzji z zachodem, wpłynąć na międzynarodowe więzi kraju i uniemożliwić wstąpienie Tbilisi do Unii Europejskiej.

Źródło: PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
gruzjaagenciunia eropejska
Wybrane dla Ciebie