RELACJA ZAKOŃCZONA

Protesty w Polsce po decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. W niedzielę akcja w kościołach

Protesty w Polsce po decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. W niedzielę akcja w kościołach
Źródło zdjęć: © PAP
Karolina Kołodziejczyk

24.10.2020 | aktual.: 25.10.2020 00:00

Trwa kolejny dzień protestów po decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Na ulicach polskich miast po raz kolejny wyszły osoby niezadowolone z decyzji sędziów. Na niedzielę planowana jest akcja w kościołach.

Najważniejsze informacje
Relacja zakończona

Dziękujemy za śledzenie naszej relacji na żywo. 

Protesty w Polsce. Jest reakcja na niedzielną akcję w kościołach. Straż Marszu Niepodległości ma zabezpieczać najważniejsze kościoły w Warszawie. 

Protest w Białymstoku. Znicze przed biurami polityków PiS. 

Protesty w Polsce. Na poniedziałek jest zapowiadana blokada. Organizatorzy ze Strajku Kobiet mają podać wkrótce więcej informacji. 

Protesty w Polsce. Jest reakcja Instytutu Ordo Iuris. 

Krystyna Pawłowicz - sędzia Trybunału Konstytucyjnego - ostrzega przed niedzielną akcją protestacyjną, która ma objąć kościoły. 

Wracamy jeszcze do Trójmiasta. Do akcji protestacyjnej dołączyli również kierowcy, którzy jeżdzą powoli po głównych ulicach z Gdańska do Gdyni. 

Protest w Gdańsku. Zdjęcie od pana Mikołaja otrzymaliśmy za pośrednictwem dziejesie.wp.pl. 

Obraz
© dziejesie.wp.pl

Wszystko wskazuje na to, że w niedzielę również odbędą się protesty. Organizatorzy manifestacji zapowiadają akcję w kościołach. "Weź nasz banknot, idź do kościoła i wrzuć na tacę! Nie chcesz wchodzić do środka - przyklej plakat na zewnątrz!" - apelują. 

Wspomniany banknot to blankiet z napisem "W imię matki, córki i umiłowanej siostry: wara od kobiet!" 

Protesty we Wrocławiu. 

Akcja "Noc wieszaka". Kilka tysięcy osób powiesiło  wieszak na bramie pałacu arcybiskupa na wrocławskim Ostrowie Tumskim.  Wieszak to symbol sprzeciwu kobiet przeciwko zaostrzaniu przepisów  antyaborcyjnych.

Obraz
© PAP

Protesty w Katowicach. 

Według policji to poseł Maciej Kopiec zaatakował mundurowych. Polityk miał odmówić podania swoich danych, dopiero w radiowozie wylegitymował się. 

Katowice.

Po proteście Maciej  Kopiec zabrał głos na antenie TVN24. - Przyszedłem z pokojowym  protestem. Zobaczyłem, że policja zaczęła podejmować czynności wobec  obywateli. Mówiliśmy z europosłem Łukaszem Kohutem, że jesteśmy  deputowanymi - mówił poseł Lewicy.

-  Probowaliśmy się dostać do tych obywateli, by dowiedzieć się, czemu są  zatrzymywani. Ten protest jest pokojowy, tu nikt nie był agresywny.  Odepchnięto mnie, próbowałem dostać się do środka tego kotła - dodał  poseł Maciej Kopiec.

Parlamentarzysta  relacjonował, że zaraz po tym został zatrzymany przez grupę sześciu  policjantów. - Zostałem rzucony na ziemię i skuty, mimo że nie mają  prawa tego zrobić. Wypuszczono mnie dopiero wtedy, gdy drugi raz  powiedziałem, że jestem posłem. Usłyszałem: "Jesteś c*uj nie poseł" -  mówił poseł Lewicy.

Maciej  Kopiec dodał, że policjanci kłamią w kwestii jego zatrzymania. - Moja  legitymacja leżała w lewej kieszeni spodni, nie mogłem jej wyciągnąć, bo  miałem skute ręce - zapewnił.

Protesty w Warszawie. 

Spływają informacje, że odbywają się kolejne protesty koło domu Jarosława Kaczyńskiego. Nakładane są mandaty na manifestujące kobiety - podaje Onet.

Z kolei Agnieszka Dziemianowicz-Bąk informuje, że na Nowogrodzkiej również doszło do interwencji policji. 

Protest w Gdyni. 


"Gazeta Wyborcza" informuje, że biorący udział w proteście kibice Arki Gdynia sforsowali kopniakami drzwi do biura poselskiego Marcina Horały z PiS. 


Uczestnicy mieli wbieć do środka budynku, interweniowała policja. Funkcjonariusze mieli użyć gazu. 

 

Policjanci wzywali do zachowania spokoju. Manifestujący krzyczeli: "mamy prawo protestować".

Jest reakcja kolejnych polityków na poturbowanie m.in. europosła Łukasza Kohuta w Katowicach. Leszek Miller zapowiada, że o zdarzeniu ma zostać poinformowany przewodniczący PE. 

Protesty w  Polsce. Sobota to trzeci dzień Strajku Kobiet po wyroku Trybunału  Konstytucyjnego ws. aborcji. Do szarpaniny z policją doszło w Łodzi. W  jej wyniku jeden z protestujących usłyszy zarzuty.

Protest we Wrocławiu. 

Jedna z uczestniczek pokazała nagranie, na którym widać, jak policjantka bije brawo protestującym. 

Nie mamy dziś takiej sytuacji w szczycie  zachorowań, żeby można było aprobować takie zachowania polityków, którzy  wyprowadzają ludzi na ulicę, czy w tych protestach uczestniczą, wbrew  wszelkim przepisom, także epidemicznym 

Paweł Mucha, Zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta RP

Ryszard Kalisz o protestach ws. aborcji. 

Protest w Warszawie. Plac Powstańców.