Protesty po śmierci Polaka w Kanadzie
Zdjęcia matki Roberta Dziekańskiego i kwiaty przed wejściem na lotnisko w Vancouver
None
W kanadyjskich miastach Toronto i Vancouver odbyły się manifestacje w związku ze śmiercią Roberta Dziekańskiego, zmarłego w październiku po rażeniu paralizatorem (taserem) przez policję na lotnisku w Vancouver. Setki ludzi zebrało się aby okazać solidarność wobec ofiary tragicznego incydentu oraz zaprotestować przeciw zbyt częstemu stosowaniu paralizatorów przez policję