Protest w Warszawie przeciw tarczy antyrakietowej
Około 150 osób przeszło w sobotę ulicami
Warszawy w proteście przeciwko obecności polskich wojsk w Iraku i
Afganistanie oraz rozmieszczeniu na terytorium Polski elementów
amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Demonstracja przebiegła
spokojnie.
13.10.2007 | aktual.: 13.10.2007 17:44
Uczestnicy zorganizowanej przez Inicjatywę "Stop Wojnie" manifestacji przeszli z pl. Defilad, ul. Marszałkowską do pl. Konstytucji i dalej ul. Piękną przed gmach ambasady USA oraz Sejm.
Antywojenni aktywiści, głównie młodzi, nieśli transparenty z hasłami - "Nie chcemy wojny", "Wyrzutnia dla rządu, nie dla rakiet", "George Bush terrorysta nr 1", "Nie dla baz USA w Polsce" i "Stop okupacji Iraku".
Wznoszono okrzyki: "polskie wojska precz z Iraku" oraz "tarcza, wojna, okupacja - to kaczorów demokracja", "rząd na front, jedzenie zamiast bomb", "USA imperium zła", "bez Busha, bez wojen, jesteśmy za pokojem".
Filip Ilkowski z Inicjatywy podkreślił w swoim wystąpieniu, że demonstracja ma związek ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. Chcemy wpłynąć na to, by kwestia Iraku i Afganistanu pojawiła się w kampanii wyborczej. Fakt, że nie ma w niej tematu tarczy antyrakietowej, to skandal - ocenił.
Organizatorzy protestu zbierali podpisy pod petycjami o wycofanie polskich wojsk z Iraku i Afganistanu, a także w sprawie zorganizowania referendum dotyczącego rozmieszczenia w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
W demonstracji wzięli udział także członkowie czeskiego ruchu antywojennego "Ne Zakladnam" (Nie bazom - PAP). To właśnie w Czechach ma zostać zainstalowany specjalny radar, który będzie elementem "tarczy".
Sobotnia demonstracja - jak podkreślali organizatorzy - miała także związek z ostatnimi atakami na polskiego ambasadora w Bagdadzie. Do zamachu na ambasadora RP Edwarda Pietrzyka doszło w ubiegłą środę w bagdadzkiej dzielnicy Karrada, na skrzyżowaniu niewielkiej uliczki prowadzącej do rezydencji ambasadora. Podczas ataku rannych zostało też czterech funkcjonariuszy BOR. Jeden - Bartosz Orzechowski - w wyniku odniesionych obrażeń zmarł.
Inicjatywa "Stop Wojnie" organizuje demonstracje antywojenne od momentu amerykańskiej interwencji zbrojnej w Iraku. Należą do niej m.in. Zieloni 2004, Pracownicza Demokracja, Nowa Lewica, Stowarzyszenie Irakijczyków w Polsce oraz osoby prywatne. W czerwcu członkowie Inicjatywy protestowali w Juracie przeciwko wizycie prezydenta USA George'a W. Busha w Polsce.
