Trwa ładowanie...
d3f66ny
28-03-2004 21:20

Protest w Jedynce - wymiana ochroniarzy

Sześciu ochroniarzy, którzy od rana byli
przetrzymywani w siedzibie Jedynki Wrocławskiej przez
protestujących pracowników, w eskorcie policji opuściło budynek.
Zastąpili ich ochroniarze nowi, wypoczęci.

d3f66ny
d3f66ny

W niedzielę nad ranem 40 okupujących budynek pracowników zostało z niego wyciągniętych siłą przez ochroniarzy z firmy wynajętej przez szefów Jedynki. Trzej pracownicy zostali poturbowani: jeden z nich ma połamane żebra, drugi ogólne potłuczenia; trzeci, który doznał urazu mostka, przebywa w szpitalu. Pozostali mężczyźni nie zrezygnowali jednak z protestu. Zabarykadowali wejścia do siedziby firmy i od rana nie wypuścili ochroniarzy i prokurenta Jedynki.

"Sytuacja była bardzo napięta, ale zgodziliśmy się na wymianę ochroniarzy. Nie obyło się oczywiście bez krzyków ze strony protestujących, ale to właśnie ci ochroniarze nad ranem szarpali nas i siłą usunęli z budynku firmy" - powiedział Zbigniew Rudnik, szef zakładowej "Solidarności".

Ochroniarze wyszli z budynku Jedynki w asyście policji. Protestujący gwizdali i krzyczeli w ich kierunku. Samochody, którymi odjechali ochroniarze zostały obrzucone jajkami. W budynku zostało jeszcze kilkunastu mężczyzn i przedstawiciel firmy.

Protestujący mężczyźni zamierzają pilnować wejść do siedziby firmy, by nie dopuścić do wypuszczenia prokurenta Jedynki i ochroniarzy, którzy brali udział w wynoszeniu pracowników. Zarząd dolnośląskiej "Solidarności" specjalnie dla nich wynajął autobus MPK. Autobus stanął przed jednym z wejść do firmy. Protestujący będą się tam mogli ogrzać w ciągu nocy. Znajomi dowożą im kawę i ciepłe posiłki.

d3f66ny

Protestujący podkreślają, że protest może się zakończyć, jeśli zostaną spełnione ich żądania - czyli przywrócenie do pracy 145 zwolnionych dyscyplinarnie osób. Tymczasem zarząd oferuje protestującym 600 tys. zł do podziału i odejście z firmy.

3 marca 200 pracowników Jedynki Wrocławskiej rozpoczęło strajk okupacyjny w obronie zwolnionych dyscyplinarnie osób. Początkowo zarząd przedsiębiorstwa nie miał czasu spotkać się ze strajkującymi, gdyż przebywał w Iraku, gdzie podpisywał kontrakty na budowę osiedli mieszkaniowych. Firma wygrała bowiem w Iraku kontrakty na budowę trzech osiedli w Karbali, Basrze i Babilonie. Do spotkania między zarządem a protestującymi w końcu doszło, a do negocjacji zaangażowano mediatora. Rozmowy nie przyniosły jednak rezultatu.

d3f66ny
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3f66ny
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj