WAŻNE
TERAZ

Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski

Protest w byłej fabryce kabli w Ożarowie

Byli pracownicy fabryki kabli w Ożarowie
Mazowieckim nadal okupują budynek zakładu. Jak podkreślają, chcą
nagłośnić w mediach problemy zamkniętego zakładu.

Na piątek na godz. 10.30 protestujący zapowiedzieli konferencję prasową z udziałem burmistrza gminy Ożarów Kazimierza Stachurskiego oraz przewodniczącego komitetu protestacyjnego Sławomira Gzika. Konferencja ma odbyć się w budynku, który okupują protestujący.

"Nic nie wiemy o tej konferencji, nie zostaliśmy na nią zaproszeni. Bylibyśmy tam intruzami" - powiedział rzecznik Tele-Foniki Jerzy Jurczyński. "Naszym zamysłem było to, by znów 'obudzić' w mediach temat Ożarowa i myślę, że się to uda" - stwierdził Sławomir Gzik.

Pracownicy firmy Impel, ochraniającej fabrykę, podkreślają, że nie są przeciwnikami protestujących i wyjaśniają: "Sytuacja postawiła nas po dwóch stronach barykady". "Pan Cupiał (właściciel Tele-Foniki - PAP) płaci nam za ochronę tych budynków, to jest nasza praca, nie możemy stąd odejść".

Na temat sytuacji byłej fabryki kabli wypowiadał się w czwartek w Sejmie wiceminister gospodarki Dagmir Długosz. "Przez nierzetelność i wygórowane żądania zarządu Tele-Foniki Kable nie dokonano inwestycji na terenie byłej fabryki kabli w Ożarowie" - powiedział. Według Długosza Tele-Fonika zażądała od czterech potencjalnych inwestorów zapłaty za grunty dwukrotnie wyższej, niż wynosiły ceny rynkowe. Po nieudanych negocjacjach rząd pod koniec września wyłączył ze strefy część terenu Ożarowa i w zamian objął strefą 7 ha na terenie Błonia. "Tam poszukujemy w tej chwili inwestorów" - powiedział Długosz.

Tele-Fonika odpiera zarzuty. Wyjaśnia, że dotrzymała zawartych zobowiązań. Z zakładu usunięto bowiem maszyny i urządzenia stanowiące własność spółki. Umowy dzierżawy hali produkcyjnej nie zawarto, ponieważ nie wpłynął żaden wniosek w tej sprawie. Zdaniem rzecznika Tele-Foniki Jerzego Jurczyńskiego spółka nie zawyża wartości nieruchomości - podaje jej wartość opierając się na wycenie rzeczoznawcy.

W środę rano około stu byłych pracowników fabryki kabli w Ożarowie Mazowieckim rozpoczęło okupację swego dawnego zakładu. Żądają stworzenia nowych miejsc pracy i realizacji porozumienia podpisanego między Tele-Foniką, Agencją Rozwoju Przemysłu i komitetem protestacyjnym.

Fabryka Kabli w Ożarowie została zlikwidowana w kwietniu 2002 r. Pracownicy zamkniętego zakładu wielokrotnie protestowali przeciw tej decyzji.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Ukraińcy pokazali mapę. Tak mogły poruszać się drony
Ukraińcy pokazali mapę. Tak mogły poruszać się drony
Wójt gminy Wyryki: "Coś spadło na dach"
Wójt gminy Wyryki: "Coś spadło na dach"
Szczątki drona spadły na dom w Wyrykach. Służby na miejscu
Szczątki drona spadły na dom w Wyrykach. Służby na miejscu
Taktyka "rozlewania się wojny". Putin testuje kolejne granice
Taktyka "rozlewania się wojny". Putin testuje kolejne granice
Poranek Wirtualnej Polski. Program specjalny
Poranek Wirtualnej Polski. Program specjalny
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja Ukrainy
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja Ukrainy
Drony nad Polską. Alert gotowości dla żołnierzy WOT
Drony nad Polską. Alert gotowości dla żołnierzy WOT
"Nie zbliżać się". Wojsko wydało komunikat
"Nie zbliżać się". Wojsko wydało komunikat
"Operacja neutralizacji". Mieszkańcy dostali alert RCB
"Operacja neutralizacji". Mieszkańcy dostali alert RCB
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Rubio poinformowany
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Rubio poinformowany
Zestrzelono drony nad Polską. Były wojskowy ocenia decyzję
Zestrzelono drony nad Polską. Były wojskowy ocenia decyzję
Policja reaguje na drony. Alarm w czterech garnizonach
Policja reaguje na drony. Alarm w czterech garnizonach