Protest w byłej fabryce kabli w Ożarowie
Byli pracownicy fabryki kabli w Ożarowie
Mazowieckim nadal okupują budynek zakładu. Jak podkreślają, chcą
nagłośnić w mediach problemy zamkniętego zakładu.
02.10.2003 | aktual.: 02.10.2003 21:12
Na piątek na godz. 10.30 protestujący zapowiedzieli konferencję prasową z udziałem burmistrza gminy Ożarów Kazimierza Stachurskiego oraz przewodniczącego komitetu protestacyjnego Sławomira Gzika. Konferencja ma odbyć się w budynku, który okupują protestujący.
"Nic nie wiemy o tej konferencji, nie zostaliśmy na nią zaproszeni. Bylibyśmy tam intruzami" - powiedział rzecznik Tele-Foniki Jerzy Jurczyński. "Naszym zamysłem było to, by znów 'obudzić' w mediach temat Ożarowa i myślę, że się to uda" - stwierdził Sławomir Gzik.
Pracownicy firmy Impel, ochraniającej fabrykę, podkreślają, że nie są przeciwnikami protestujących i wyjaśniają: "Sytuacja postawiła nas po dwóch stronach barykady". "Pan Cupiał (właściciel Tele-Foniki - PAP) płaci nam za ochronę tych budynków, to jest nasza praca, nie możemy stąd odejść".
Na temat sytuacji byłej fabryki kabli wypowiadał się w czwartek w Sejmie wiceminister gospodarki Dagmir Długosz. "Przez nierzetelność i wygórowane żądania zarządu Tele-Foniki Kable nie dokonano inwestycji na terenie byłej fabryki kabli w Ożarowie" - powiedział. Według Długosza Tele-Fonika zażądała od czterech potencjalnych inwestorów zapłaty za grunty dwukrotnie wyższej, niż wynosiły ceny rynkowe. Po nieudanych negocjacjach rząd pod koniec września wyłączył ze strefy część terenu Ożarowa i w zamian objął strefą 7 ha na terenie Błonia. "Tam poszukujemy w tej chwili inwestorów" - powiedział Długosz.
Tele-Fonika odpiera zarzuty. Wyjaśnia, że dotrzymała zawartych zobowiązań. Z zakładu usunięto bowiem maszyny i urządzenia stanowiące własność spółki. Umowy dzierżawy hali produkcyjnej nie zawarto, ponieważ nie wpłynął żaden wniosek w tej sprawie. Zdaniem rzecznika Tele-Foniki Jerzego Jurczyńskiego spółka nie zawyża wartości nieruchomości - podaje jej wartość opierając się na wycenie rzeczoznawcy.
W środę rano około stu byłych pracowników fabryki kabli w Ożarowie Mazowieckim rozpoczęło okupację swego dawnego zakładu. Żądają stworzenia nowych miejsc pracy i realizacji porozumienia podpisanego między Tele-Foniką, Agencją Rozwoju Przemysłu i komitetem protestacyjnym.
Fabryka Kabli w Ożarowie została zlikwidowana w kwietniu 2002 r. Pracownicy zamkniętego zakładu wielokrotnie protestowali przeciw tej decyzji.