Protest ekologów z Greenpeace w obronie Bałtyku
Kilkunastu ekologów protestuje przed
krakowskim hotelem, w którym od rana odbywa się
konferencja ministrów środowiska państw nadbałtyckich. Zdaniem
ekologów, Bałtycki Plan Działań HELCOM, który ma zostać przyjęty
podczas spotkania, nie chroni Bałtyku.
15.11.2007 | aktual.: 15.11.2007 11:27
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/ekolodzy-bronia-baltyku-6038636992496257g ) [
]( http://wiadomosci.wp.pl/ekolodzy-bronia-baltyku-6038636992496257g )
Ekolodzy bronią Bałtyku
Aktywiści Greenpeace wywiesili na budynku transparent mówiący o zagrożeniach dla Bałtyku. "Polluted and overfished - Welcome to the Balic Sea" (Brudny i przełowiony - witamy nad Bałtykiem) napisano na banerze o wymiarach 12 na 12 m.
Informujemy o niebezpieczeństwach dla Morza Bałtyckiego, ponieważ uważamy, że Bałtycki Plan Działań HELCOM, jaki mają przyjąć obradujący tu dziś ministrowie ochrony środowiska państw nadbałtyckich, posiada wiele luk i nie ochroni Bałtyku - powiedział rzecznik Greenpeace Jacek Winiarski.
Głównym naszym zarzutem jest sformułowana w tym dokumencie zasada dobrowolności. Nie wierzymy w to; uważamy, że naiwnością jest sądzić, że kraje nadbałtyckie same z siebie dobrowolnie poniosą koszty finansowe i społeczne ratowania Bałtyku. Uważamy, że wszelkie zapisy planu powinny być obligatoryjne - wyjaśnił Winiarski.
W czwartkowej Konferencji Ministerialnej Bałtyckiego Planu Działań przewidziano udział ministrów środowiska państw bałtyckich, w tym Polski, Finlandii, Danii, Szwecji, Estonii i Łotwy, a także przedstawicieli Niemiec i Rosji oraz komisarza Unii Europejskiej ds. środowiska.
Według programu, uczestnicy spotkania mają omówić bieżący status środowiska morskiego Bałtyku i przyjąć Bałtycki Plan Działań HELCOM, mający na celu zdecydowane ograniczenie zanieczyszczeń w Morzu Bałtyckim oraz przywrócenie dobrego stanu ekologicznego do roku 2021.