Proponował policjantom sprzedaż kradzionego roweru
Podszedł do nich i zaproponował sprzedaż roweru po okazyjnej cenie. Nie domyślał się nawet, że próbuje zrobić transakcję z nieumundurowanymi policjantami. 24-letni Łukasz M. przekonywał jeszcze policjantów, że bez obaw mogą kupić rower, bo jego właściciel z Mławy na pewno nie zdążył zgłosić kradzieży. Mężczyznę zatrzymano. Odpowie za paserstwo i jazdę rowerem po narkotykach.
Po 2.00 w nocy stołeczni policjanci zauważyli mężczyznę na rowerze, który podjeżdżał do osób wychodzących z klubu. Ten wziął ich za potencjalnych klientów i próbował sprzedać im rower. Sprzęt był w dobrym stanie. Policjanci zapytali, dlaczego chce sprzedać im tak tanio ten rower. Odpowiedział, że został skradziony w Mławie, ale nie muszą się tym przejmować, bo nie został zgłoszony na policji. Po sprawdzeniu narkotestem okazało się, że sprzedawca kradzionego roweru jeździł nim pod wpływem narkotyków. Testery wykazały w jego organizmie amfetaminę i marihuanę.
Łukasz M. najprawdopodobniej usłyszy zarzut paserstwa oraz jazdy na rowerze pod wpływem środków odurzających. Grozi mu za to 5 lat więzienia.