PolskaProkuratura zbada wybuch auta żony Sikorskiego

Prokuratura zbada wybuch auta żony Sikorskiego

Biegły ds. pożarnictwa zakończył oględziny samochodu żony ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego - Anne Appelbaum, w którym w sobotę doszło do wybuchu. Policja wykluczyła udział osób trzecich w tym incydencie, ale sprawą zajmie się prokuratura.

Prokuratura zbada wybuch auta żony Sikorskiego

07.12.2009 | aktual.: 07.12.2009 14:51

Biuro Ochrony Rządu poinformowało, że w związku z ustaleniami policji odstępuje od ochrony Anne Appelbaum. Minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller przyznał żonie Radosława Sikorskiego ochronę na czas wyjaśnienia całego zdarzenia.

Rzecznik Komendy Stołecznej Policji podinsp. Maciej Karczyński poinformował , że w zdarzeniu wykluczony został udział osób trzecich. Pytany, co było przyczyną uszkodzenia auta, Karczyński odparł, że prawdopodobnie była to usterka techniczna pojazdu. - Biegły do spraw pożarnictwa oraz policjanci zakończyli oględziny samochodu. Teraz trzeba poczekać na ostateczną ekspertyzę - powiedział Karczyński.

RMF FM poinformowało, że najbardziej prawdopodobną przyczyną usterki byl wybuch instalacji gazowej w aucie.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur poinformowała, że trwa przekazywanie dokumentów dotyczących tego zdarzenia. - Jeszcze nie zapadła formalna decyzja o wszczęciu śledztwa - zaznaczyła.

Do awarii samochodu żony szefa MSZ, doszło w sobotę wieczorem w Józefowie koło Warszawy. Applebaum jechała sama terenowym jeepem. W pewnym momencie zatrzymała się, bo zaniepokoiły ją dźwięki dochodzące spod maski samochodu. Gdy wysiadła, nastąpił wybuch, który uszkodził samochód. Żonie ministra nic się nie stało.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller na czas wyjaśnienia całego zdarzenia przyznał żonie Sikorskiego ochronę Biura Ochrony Rządu. Rzecznik BOR Dariusz Aleksandrowicz podkreślił, że ochrona ta została przydzielona tylko do czasu wyjaśnienia tej sprawy.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)