Prokuratura zajęła się mailami Dworczyka. Chodzi o tajemnice państwowe
Warszawska prokuratura przed tygodniem wszczęła śledztwo ws. wycieku korespondencji mailowej ministra Michała Dworczyka. Chodzi o podejrzenie ujawnienia tajemnic państwowych, w tym chronionych najwyższą klauzulą "ściśle tajne".
01.03.2023 | aktual.: 01.03.2023 09:04
Wszczęcie śledztwa ws. publikowanych maili, a mających pochodzić ze skrzynki Michała Dworczyka, potwierdzają dokumenty, które z samej stołecznej prokuratury otrzymali posłowie Koalicji Obywatelskiej. Były one efektem zawiadomień Cezarego Tomczyka i Adama Szłapki o możliwości popełnienia przestępstwa przez wspomnianego ministra.
"Postanowieniem prokuratora z dnia 22.02.2023 zostało wszczęte śledztwo w sprawie ujawnienia (...) za pośrednictwem niezabezpieczonych środków komunikacji korespondencji mailowej zawierającej dane objęte klauzulą 'zastrzeżone', 'tajne' oraz 'ściśle tajne'" - tak brzmi fragment pisma z prokuratury, co publikuje tvn24.pl. W sprawie może chodzić o karę nawet 5 lat więzienia.