PolskaProkuratura wycofuje się ze ścigania Wojciecha Bojanowskiego

Prokuratura wycofuje się ze ścigania Wojciecha Bojanowskiego

Nie będzie śledztwa wobec reportera TVN Wojciecha Bojanowskiego. Autorowi reportażu o tym, jak policjanci torturowali Igora Stachowiaka we Wrocławiu, nie grozi już kara więzienia.

Prokuratura wycofuje się ze ścigania Wojciecha Bojanowskiego
Źródło zdjęć: © East News
Adam Przegaliński

22.11.2017 | aktual.: 22.11.2017 11:28

Wniosek prokuratora z Ursynowa do sądu o uchylenie wobec Wojciecha Bojanowskiego obowiązku zachowania tajemnicy dziennikarskiej, był przedwczesny - uznała Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Dolnośląski NSZZ Policjantów złożył doniesienie na dziennikarza za to, że ujawnił nagrania z komisariatu we Wrocławiu, gdzie wielokrotnie porażono Igora Stachowiaka. W konsekwencji działań policyjnych związkowców sprawą miała zająć się Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ursynów - informowała we wtorek "Rzeczpospolita". Bojanowskiemu groziło do dwóch lat więzienia za rozpowszechnienie informacji z prokuratorskiego śledztwa. W sprawę zaangażowała się Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Sąd otrzymał akta sprawy wraz z zażaleniem dziennikarza na postanowienie sądu oraz stanowiskiem prokuratora z Prokuratury Okręgowej, w którym wnosi on o uwzględnienie tego zażalenia i zmianę decyzji sądu uchylenia tajemnicy dziennikarskiej.

Źródło: Rzeczpospolita,WP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (121)