Prokuratura: wszczęto śledztwo ws. wypadku pod Grenoble

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/tragiczny-wypadek-autokaru-z-polskimi-pielgrzymami-6038708617151105g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/tragiczny-wypadek-autokaru-z-polskimi-pielgrzymami-6038708617151105g )
Tragiczny wypadek autokaru z polskimi pielgrzymami

Jak dodała, śledztwo prowadzi gryfińska prokuratura ze względu na siedzibę przewoźnika, którego autokar uległ wypadkowi. Firma przewozowa, która zawiozła pielgrzymów, mieści się w Starych Łysogórach pod Mieszkowicami w powiecie gryfińskim.

Wojciechowicz poinformowała, że jeszcze w niedzielę prokurator zabezpieczył w firmie przewozowej dokumenty dotyczące autokaru, którym podróżowali pielgrzymi, w tym m.in. dokumentację techniczną, przeglądy techniczne oraz zapisy tarczy tachografu z poprzednich wyjazdów. Prokurator zabezpieczył też certyfikaty kierowców.

Prawdopodobnie jeszcze w poniedziałek zostanie przesłuchany właściciel firmy.

Wojciechowicz nie wykluczyła, że śledztwo przejmie w najbliższym czasie szczecińska prokuratura okręgowa. Dodała, że prokuratorzy wystąpią o pomoc prawną do Skawiny, gdzie mieści się siedziba Orlando Travel - biura turystycznego, które zorganizowało pielgrzymkę. Chodzi m.in. o przesłuchanie właściciela tego biura np. na temat planowanej trasy pielgrzymki, dokumentacji listy uczestników wyjazdu - dodała.

Rzeczniczka powiedziała również, że szczecińskie organa ścigania będą się starać nawiązać współpracę z ich francuskimi odpowiednikami, w tym z tamtejszą prokuraturą, która prowadzi śledztwo na miejscu wypadku.

Komenda Wojewódzka Policji w Szczecinie poinformowała zaś, że aby wspomóc przepływ informacji i nawiązać bezpośredni kontakt w ramach działań policyjnych do Grenoble został wysłany policjant z Zespołu ds. Międzynarodowej Współpracy Policji KWP w Szczecinie.

W sprawie niedzielnego wypadku pod Grenoble jest prowadzone 2-torowe śledztwo, które z jednej strony ma doprowadzić do zidentyfikowania ofiar śmiertelnych, a z drugiej - do wyjaśnienia przyczyn wypadku - powiedział z Grenoble rzecznik prasowy ambasady RP w Paryżu Ireneusz Bochenek.

Bochenek poinformował o tym po spotkaniu w prefekturze Grenoble z udziałem m.in. przedstawicieli francuskiej prokuratury oraz polskiego wiceministra zdrowia Bolesława Piechy.

Zdaniem Bochenka, identyfikacja zmarłych będzie bardzo trudnym zadaniem, ponieważ ich ciała są w większości zwęglone. Prowadzący śledztwo będą musieli wystąpić o dane dotyczące stanu ich uzębienia do polskich dentystów, u których się leczyli, a gdyby to nie dało rezultatu, zostanie pobrana ślina od krewnych w celu zbadania DNA.

Według rzecznika, prokuraturze zależy na uzyskaniu od rannych jak największej ilości informacji, dlatego mogą oni spędzić w szpitalach jakiś czas.

W niedzielnym wypadku pod Grenoble zginęło 26 osób, a 24 zostały ranne, w tym dwie bardzo ciężko.