Prokuratura wie, jaki telefon ma sprawdzać
To nieprawda, że prokuratura sprawdza zły
numer telefonu - w ten sposób szef warszawskiej Prokuratury
Apelacyjnej Zygmunt Kapusta odniósł się do doniesień, że
prokuratura sprawdza telefon, który Lew Rywin ma dopiero od grudnia.
19.02.2003 | aktual.: 19.02.2003 10:37
Środowa "Rzeczpospolita" napisała, że Prokuratura Apelacyjna nie ma jeszcze billingów rozmów Lwa Rywina, gdyż sprawdza numer telefonu, z którego Rywin korzysta od grudnia. "To absolutnie nieprawda. Prokuratorzy zwrócili się o billingi nie tylko Lwa Rywina, ale i innych osób. Billingi dotyczą kilkudziesięciu telefonów, a 'Rzeczpospolita' pisze o niewielkim wycinku rozmów" - powiedział w środę w radiowej "Trójce" Kapusta. Jak zaznaczył, billingi stanowią tylko fragment śledztwa.
Na pytanie, czy nie ma znaczenia, że w dwóch kluczowych dla sprawy tygodniach Rywin i Kwiatkowski rozmawiali ze sobą 13 razy, Kapusta odpowiedział, że ma to znaczenie, ale dopiero kiedy zostanie potwierdzone innymi dowodami.
Kapusta powiedział też, że w środę lub czwartek prokuratura wystąpi do sądu z wnioskiem o zwolnienie Adama Michnika z tajemnicy dziennikarskiej.(ck)