Prokuratura weryfikuje treść komunikatu kurii ws. jednego z księży
Prokuratura w Bełchatowie weryfikuje treść komunikatu, jaki pojawił się na stronie internetowej archidiecezji łódzkiej, dotyczącego zawieszenia proboszcza parafii w Klukach ze względu na oskarżenie go o kontakty seksualne z osobą niepełnoletnią.
Poinformował o tym rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim Witold Błaszczyk. Jak mówił, prokuratura musi ustalić, czy w tym przypadku doszło do przestępstwa, czy czyny, o jakie według komunikatu kurii oskarżany jest ksiądz, dotyczyły również osób poniżej 15. roku życia.
Z zamieszczonego na stronie internetowej łódzkiej kurii komunikatu wynika, że metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski, "zgodnie z Wytycznymi Konferencji Episkopatu Polski dotyczącymi wstępnego dochodzenia kanonicznego w przypadku oskarżeń duchownych o czyny przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu z osobą niepełnoletnią poniżej osiemnastego roku życia", zawiesił księdza Dariusza Mordakę w sprawowaniu urzędu proboszcza parafii pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Klukach. Ks. Mordaka nie może też prowadzić lekcji religii.
To drugi w ostatnim czasie ksiądz z archidiecezji łódzkiej, wobec którego abp Jędraszewski podejmuje kroki dyscyplinarne. Wcześniej, w związku z postępowaniem dyscyplinarnym wobec księdza Ireneusza Bochyńskiego zwolnił go z funkcji rektora kościoła akademickiego Panien Dominikanek w Piotrkowie Trybunalskim. Został on także pozbawiony "misji kanonicznej do nauczania lekcji religii".
W czwartek piotrkowska prokuratura wszczęła czynności sprawdzające w związku z wywiadem ks. Bochyńskiego na temat pedofilii udzielonym lokalnemu tygodnikowi. Według śledczych z treści artykułu wynika, że ks. Bochyński może posiadać informacje o konkretnych przypadkach kontaktów seksualnych osób dorosłych z osobami poniżej 15. roku życia.
Dzień później ks. Bochyński został przesłuchany w charakterze świadka. Podczas przesłuchania w prokuraturze odpowiedział na kilka pytań, na inne nie udzielił odpowiedzi, powołując się na prawo kanoniczne zakazujące udzielania informacji o faktach, o których dowiedział się podczas spowiedzi. Mimo tego piotrkowska prokuratura nadal w sprawie prowadzi czynności sprawdzające.