Prokuratura umarza śledztwo ws. szefa ABW
Szef ABW Krzysztof Bondaryk nie będzie miał postawionych zarzutów w sprawie wycieku informacji z Ery - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
25.03.2008 20:44
31 stycznia warszawska Prokuratura Okręgowa umorzyła śledztwo w sprawie wycieku tajnych danych z siedziby Polskiej Telefonii Cyfrowej, operatora komórkowego Era, w 2005 roku.
Za bezpieczeństwo tych danych odpowiedzialny był wtedy obecny szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Krzysztof Bondaryk. Właśnie ta sprawa była jedną z przyczyn obiekcji prezydenta Lecha Kaczyńskiego wobec kandydatury Bondaryka na szefa ABW. Mimo to premier Tusk powołał go na stanowisko.
Prokuratura utajniła uzasadnienie decyzji o umorzeniu śledztwa. Wiadomo jedynie, że w większości jego wątków prokuratorzy nie dopatrzyli się przestępstwa - pisze "Rzeczpospolita".