Prokuratura stawia prezydentowi Szczecina zarzut
Zarzut wyrządzenia miastu i gminie szkody w wysokości 5 mln zł postawiła prezydentowi Szczecina Marianowi Jurczykowi Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. Jurczyk nie przyznaje się do winy, grozi mu do 10 lat więzienia.
31.03.2005 | aktual.: 31.03.2005 13:47
Podczas pierwszej prezydentury Jurczyka, w grudniu 1998 roku, zarząd miasta podjął uchwałę unieważniającą rokowania dotyczące sprzedaży nieruchomości spółce Euroinvest Saller.
Po zerwaniu rokowań miasto musiało zapłacić spółce odszkodowanie w wysokości 5 mln zł - poinformowała prokurator Małgorzata Wojciechowicz.
W grudniu 2003 r. Sąd Najwyższy uznał, że umowę z firmą zawarto skutecznie, a odstępstwo od niej, skutkujące jej zerwaniem, było nieuzasadnione. Zasądził na rzecz spółki odszkodowanie od miasta w wysokości 5 mln zł, co z ustawowymi odsetkami i pokryciem kosztów procesów dało kwotę blisko 10 mln zł.
To ja tę sprawę zaskarżyłem, wszystkie decyzje podejmowałem ostrożnie, na podstawie opinii prawnych. Ja i moi koledzy jesteśmy niewinni, będę ich bronił - powiedział przed przesłuchaniem prezydent Jurczyk.
Po przesłuchaniu Jurczyk odmówił komentarza. Nie mam nic do powiedzenia, nie przyznaję się do winy, sprawa jest w toku i rozstrzygnie ją sąd - stwierdził.
Takie same zarzuty jak Jurczykowi prokuratura postawiła w listopadzie i grudniu 2004 roku trzem członkom ówczesnego zarządu miasta i dwóm wiceprezydentom.
Wobec jednego z wiceprezydentów prokurator zastosował poręczenie majątkowe w wysokości 30 tys. zł, które zostało uchylone przez sąd - powiedziała Wojciechowicz.