Prokuratura: są dowody przeciwko Mirosławowi G.
Jako "zaskakującą i zastanawiającą" określiła
szefowa Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie stanowisko sądu
okręgowego, który uznał, że nie ma wystarczających dowodów na
zarzut zabójstwa dla podejrzanego o korupcję Mirosława G., b.
ordynatora kardiochirurgii szpitala MSWiA. Prokuratura złoży zażalenie na decyzję sądy ws. środka zapobiegawczego wobec Mirosława G.
08.05.2007 | aktual.: 08.05.2007 16:23
Materiał dowodowy prokuratury przeczy takiej tezie sądu - powiedziała prok. Marzena Kowalska. Według niej, materiał wskazuje na "bardzo wysokie" prawdopodobieństwo popełnienia przez G. wszystkich zarzucanych mu czynów. Ciąży na nim w sumie 50 zarzutów, w tym 45 korupcyjnych, zarzut zabójstwa, mobbingu, znęcania się i fałszowania dokumentacji medycznej oraz podżegania do tego.
Kowalska powiedziała, że jest już gotowe zażalenie wobec decyzji sądu, który uznał w poniedziałek, że G. może wyjść na wolność, jeśli do 31 maja wpłaci 350 tys. zł poręczenia majątkowego.
W lutym funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali doktora G. w szpitalu MSWiA. Zatrzymanie było filmowane i pokazane potem w stacjach telewizyjnych po jego emisji na wspólnej konferencji prasowej Ziobry i szefa CBA Mariusza Kamińskiego.