Prokuratura: przyczyna pożaru gdańskiej stoczni nie do ustalenia
Prokuratura uznała, że niemożliwe jest ustalenie dokładnej przyczyny pożaru, jaki miał miejsce w styczniu ub.r. w gdańskiej stoczni produkującej m.in. luksusowe jachty i spowodował straty w wysokości ponad 18 mln zł. Śledztwo zostało umorzone.
29.03.2013 | aktual.: 29.03.2013 14:17
Jak wyjaśnił Cezary Szostak, szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa, która zajmowała się sprawą, powołani przez śledczych biegli z Zakładu Badania Przyczyn Pożarów Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie orzekli, że pożar spowodowała niekontrolowana reakcja chemiczna, na skutek której wytworzyła się wysoka temperatura i nastąpił zapłon.
Szostak dodał, że specjaliści przyjęli kilka możliwych scenariuszy zdarzeń, a wśród nich dwa najbardziej prawdopodobne: rozlanie utwardzacza, który mógł się zapalić w reakcji z niewielkimi opiłkami pewnych metali oraz zmieszanie z żywicą zbyt dużej ilości utwardzacza, co także mogło spowodować reakcję egzotermiczną.
Szostak wyjaśnił, że zdaniem biegłych nie jest możliwe wskazanie, który z wymienionych przez biegłych scenariuszy miał miejsce w przypadku tego konkretnego pożaru. Nie byli też tego w stanie stwierdzić sami prokuratorzy, mimo licznych - w niektórych przypadkach kilkukrotnych przesłuchań świadków - pracowników stoczni. - W miejscu, gdzie powstał pożar przewijało się bardzo dużo ludzi - dodał Szostak informując przy tym, że prokuratorzy nie znaleźli dowodów na to, by którykolwiek z pracowników zaniedbał swoich obowiązków.
Prokurator wyjaśnił, że na decyzję o umorzeniu postępowania mogą wnieść zażalenie pokrzywdzeni. Dodał, że według szacunków przeprowadzonych w czasie postępowania straty stoczni, która dzierżawiła halę przeznaczoną do produkcji jachtów wyniosły około 17,5 mln zł. Z kolei właściciel hali stracił około jednego mln zł.
Pożar w hali dzierżawionej przez Stocznię Sunreef Yachts wybuchł 19 stycznia ub.r. Strażacy ponad 20 godzin walczyli z ogniem. Pożar zniszczył pięć luksusowych katamaranów oraz dwie formy do budowy kolejnych. Tuż po pożarze firma oceniła swoje straty na ok. kilkanaście milionów euro.
Sunreef Yachts została założona w 2000 r. przez dwóch francuskich przedsiębiorców. Firma specjalizuje się w budowie katamaranów oraz dużych jachtów. Jednostki są projektowane, budowane i wyposażane w Gdańsku. Po pożarze zatrudniająca ok. 400 osób firma przeniosła produkcję do innej z hal, także na terenie byłej stoczni w Gdańsku.