Prokuratura przesłuchała matkę zostawionej na lotnisku dziewczynki
Matka dwuletniej dziewczynki, którą rodzice pozostawili bez opieki na lotnisku w Pyrzowicach, została przesłuchana. Jednak zdaniem prokuratury, brakuje podstaw do postawienia jej jakichkolwiek zarzutów - donosi RMF FM.
31.07.2012 | aktual.: 01.08.2012 10:34
Kobieta tłumaczyła podczas przesłuchania, że wraz z mężem zdecydowali o zostawieniu 2-letniej córki na lotnisku, ponieważ jej paszport okazał się nieważny. Jej zdaniem dziecku nic nie groziło, ponieważ na miejsce wezwali opiekunkę, która miała je odebrać.
Wezwanie na przesłuchanie otrzymał też ojciec dziecka. Oprócz rodziców przesłuchani w charakterze świadków zostaną również pracownicy punktu informacyjnego lotniska w Pyrzowicach. Prokuratorzy zajmujący się sprawą przyznają jednak, że rodzice raczej nie odpowiedzą za swoje zachowanie. Choć zachowali się nieodpowiedzialnie, trudno będzie znaleźć argumenty, żeby postawić im zarzuty.
Zostawili córkę, sami polecieli
Zdarzenie, które zbulwersowało wiele osób, miało miejsce 20 lipca. Rodzina miała lecieć w tym dniu na wczasy do Grecji. Gdy okazało się, że dziewczynka ma nieważny paszport, rodzice postanowili zostawić ją w biurze informacji turystycznej. Zapewnili przy tym, że po 2-latkę zgłosi się opiekunka. Sami polecieli na wakacje.
Po dziewczynkę rzeczywiście po jakimś czasie przyjechała opiekunka. Dziecko trafiło pod opiekę dziadka. Sprawą zainteresowała się prokuratura.
