PolskaProkuratura postawiła zarzuty wiceprezydentowi Łodzi

Prokuratura postawiła zarzuty wiceprezydentowi Łodzi

Prowokacją nazywa wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski zarzuty, które przedstawiła mu Prokuratura Apelacyjna w Łodzi. Urzędnik nie zamierza podać się do dymisji.

Według prokuratury, wiceprezydenci Włodzimierz Tomaszewski i Karol Chądzyński mieli przywłaszczyć 10 tysięcy złotych od biznesmenów ze Rzgowa, przeznaczone na kampanię prezydencką Jerzego Kropiwnickiego.

Tomaszewski tłumaczył, że podczas kampanii nie spotkał się z biznesmenami - braćmi G. Dodał, że sam z własnych pieniędzy przeznaczył dla sztabu wyborczego Jerzego Kropiwnickiego 20 tysięcy złotych. Wiceprezydent Tomaszewski zwrócił uwagę, że śledztwo w sprawie braci G. toczy się już od dawna i co chwila zmienia przebieg. Jak powiedział, jest to jego zdaniem prowokacja ze strony środowiska SLD.

Włodzimierz Tomaszewski nie zamierza też ustępować z zajmowanego stanowiska. Czy ja mam się poddawać prowokacji? - mówi. Urzędnik nie wyklucza, że cała sytuacja zaszkodziła mu w ubieganiu się o stanowisko wojewody. Jego zdaniem możliwe, że prowokacja została przygotowana pod konkretne zadanie.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)