PolskaProkuratura Krajowa twierdzi, że nie ma zapisu ostatniej rozmowy Kaczyńskich

Prokuratura Krajowa twierdzi, że nie ma zapisu ostatniej rozmowy Kaczyńskich

Rosjanie powołali się na doniesienia polskich mediów w sprawie stenogramu ostatniej rozmowy braci Kaczyńskich i zażądali ujawnienia treści nagrania. Polska Prokuratura Krajowa oświadczyła w środę, że nie posiada w swoich aktach zapisu tej rozmowy.

Prokuratura Krajowa twierdzi, że nie ma zapisu ostatniej rozmowy Kaczyńskich
Prokuratura Krajowa twierdzi, że nie ma zapisu ostatniej rozmowy Kaczyńskich
Źródło zdjęć: © Getty Images | Omar Marques

25.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 14:29

O tym, że rosyjska prokuratura chce od Polski zapisu ostatniej rozmowy braci Kaczyńskich, poinformował w środę na konferencji prasowej przedstawiciel Prokuratury Generalnej Andriej Iwanow.

To rosyjska odpowiedź na wywiad, który ukazał się w "Gazecie Wyborczej". Były sędzia Wojciech Łączewski powiedział w nim, że zapis ostatniej rozmowy braci Kaczyńskich, przeprowadzonej tuż przed katastrofą z 10 kwietnia 2010 r., znajduje się w tajnych aktach sprawy smoleńskiej. Tajemnica państwowa nie pozoliła mu jednak ujawnić szczegółów. Zdaniem sędziego władza jest przerażona faktem, że zapis tej rozmowy jest mu znany. Przypomnijmy, że przeciwko sędziemu prokuratura wysłała do sądu akt oskarżenia.

- Jeżeli opinia publiczna poznałaby treść rozmowy braci Kaczyńskich, której zapis znam z akt ściśle tajnych, to gwarantuję, że zupełnie inaczej oceniłaby sytuację po 10 kwietnia 2010 r. Nie wiem, czy sąd będzie tym wątkiem zainteresowany, ale jestem w stanie wskazać konkretną teczkę i konkretne karty z dokumentami, które pozwalają spojrzeć na pewne sprawy w innym świetle – tłumaczył w wywiadzie Łączewski.

- Z uwagi na to, że ta informacja wymaga oceny ze strony rosyjskich organów śledczych, złożyliśmy do polskiej strony prośbę o udostępnienie zapisu fonograficznego i stenogramu wspomnianej rozmowy telefonicznej. W Polsce jest wniosek o pomoc prawną - powiedział przedstawiciel Prokuratury Generalnej Andriej Iwanow.

Na wezwanie Rosji do ujawnienia nagrań odpowiedziała już polska prokuratura. W środę pojawiło się oświadczenie, że "w aktach sprawy prowadzonej przez PK nie ma nagrania ani stenogramu takiej rozmowy".

Wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski twierdzi natomiast, że wniosek rosyjskiej Prokuratury Generalnej o pomoc prawną ws. katastrofy smoleńskiej trudno traktować inaczej niż jako swego rodzaju prowokację.

- Rosja nie postępuje ws. katastrofy zgodnie z prawem - powiedział wiceminister w rozmowie z PAP.

Zobacz także: Włodzimierz Cimoszewicz: "Polska od duższego czasu nie jest krajem praworządnym"

Zobacz także
Komentarze (1606)