ŚwiatProkuratura: hasło "Putler kaput!" obraża Putina

Prokuratura: hasło "Putler kaput!" obraża Putina

Prokuratura we Władywostoku udzieliła ostrzeżenia lokalnemu oddziałowi Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) za wykorzystanie podczas jednej z manifestacji antyrządowych transparentu z hasłem "Putler kaput!". W jej ocenie obraża to premiera Rosji Władimira Putina jako przedstawiciela władz państwowych.

Prokuratura: hasło "Putler kaput!" obraża Putina
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

Komuniści, najpoważniejsza siła opozycyjna w regionie, odpierają zarzut prokuratury. Twierdzą oni, że człowiek o nazwisku Putler to przedsiębiorca z Kraju Primorskiego, który z powodu podniesienia przez rząd ceł na używane samochody musiał zamknąć swoją firmę, w wyniku czego jego rodzina pozostała bez środków do życia.

Cytowany przez dziennik "Kommiersant" zastępca prokuratora rejonowego we Władywostoku Anton Bykow poinformował, że transparent został poddany ekspertyzie w miejscowym Laboratorium Ekspertyz Sądowych przy Ministerstwie Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej.

Uznało ono, że hasło "Putler kaput!" zawiera "wyraźnie wyrażoną emocjonalną ocenę osoby lub działalności Władimira Władimirowicza Putina jako przedstawiciela władzy państwowej" i ma "obraźliwy charakter".

Prokuratura ostrzegła, że wykorzystywanie tego plakatu w czasie publicznych imprez w przyszłości jest niedopuszczalne.

Manifestacja KPRF, podczas której niesiono kontrowersyjny transparent, odbyła się 31 stycznia. Jej uczestnicy domagali się dymisji rządu Putina i władz Kraju Primorskiego.

Skargę przeciwko komunistom złożył gubernator Siergiej Darkin.

Jest to już drugie ostrzeżenie, udzielone lokalnej KPRF za styczniową manifestację. Wcześniej Delegatura Ministerstwa Sprawiedliwości FR w Kraju Primorskim zwróciła uwagę, że demonstracja była nielegalna.

Zgodnie z ustawą o partiach politycznych w wypadku dwóch ostrzeżeń Ministerstwo Sprawiedliwości ma prawo wystąpić do sądu o rozwiązanie oddziału KPRF w Kraju Primorskim.

Jego I sekretarz Władimir Biespałow oświadczył, że ostrzeżenia stanowią element presji na opozycję, by odstąpiła od organizowania kolejnych akcji protestacyjnych.

Jak podaje "Kommiersant", prokuratura nie wyklucza, że ekspertyzie poddane zostaną także inne hasła, użyte wówczas przez komunistów, w tym "LiliPucie nie budź Guliwera!, "Precz z dyktaturą liliPutów!" i "Liliemerytury tylko dla liliPucików!".

Jerzy Malczyk

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (13)