Prokuratura dostanie siedem wniosków o zarzuty za atak na policjantów
Do śródmiejskiej prokuratury ma wpłynąć siedem wniosków policji o postawienie siedmiu osobom zarzutów czynnej napaści na policjantów podczas niedzielnych burd - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Policja postawiła już zarzuty mniejszej wagi pięciu osobom.
- Zapewne do końca dnia będą trwały czynności z tymi osobami, które są obecnie zatrzymane - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Dariusz Ślepokura. Dodał, że ewentualne zarzuty wobec nich Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście zależą od materiału dowodowego.
Ślepokura dodał, że do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście Północ nie wpłyną zapewne żadne wnioski od policji, która sama postawiła pięciu osobom zarzuty znieważenia funkcjonariuszy, naruszenia ich nietykalności oraz udziału w zbiegowisku. - Wobec tych osób policja ma skierować wnioski do sądu o ukaranie w trybie przyspieszonym - podał prokurator.
Zamieszki podczas Marszu Niepodległości
W niedzielę, podczas Marszu Niepodległości organizowanego przez środowiska prawicowe, policjanci zostali obrzuceni m.in.: petardami, kamieniami, koszami na śmieci i butelkami; rannych zostało 22 funkcjonariuszy. Policja była zmuszona do użycia broni gładkolufowej i miotaczy gazu pieprzowego.
Po burdach na komisariaty doprowadzono 176 osób; 21 nadal pozostaje w jednostkach policji. Są to osoby podejrzewane m.in. o niszczenie mienia czy atak na funkcjonariuszy.
Działania podejmowane przez policję były adekwatne do sytuacji - ocenia MSW.