Prokuratura chce rewizji w celu uniewinnienia zabójcy
Krzysztof K., skazany za zabójstwo przy
przekroczeniu granic obrony koniecznej, nie przekroczył ich i
powinien być uniewinniony - uznała krakowska Prokuratura Apelacyjna.
"Zwróciła się ona do Prokuratury Krajowej z wnioskiem o
wystąpienie z rewizją nadzwyczajną w tej sprawie" - poinformowała
prok. Maria Czapik.
19.03.2004 16:35
Krzysztof K. skazany został na karę 5 lat pozbawienia wolności, a następnie - po apelacji - na karę 2 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności. Sprawa dotyczy letniego weekendowego wyjazdu dwóch krakowskich rodzin z małymi dziećmi do Kasinki Małej w lipcu 2002 roku. Mężczyźni świętujący razem z rodzinami swoje imieniny zostali zaatakowani nocą przez trzech okolicznych mieszkańców będących pod wpływem alkoholu. Jeden z zaatakowanych, Krzysztof K., obawiając się o zdrowie i życie swojej rodziny ugodził jednego z napastników nożem. Cios okazał się śmiertelny.
W akcie oskarżenia prokuratura postawiła zarzuty wszystkim uczestnikom zdarzenia; zarówno atakującym, jak i napadniętym. Sąd pierwszej instancji uniewinnił napadnięte kobiety od zarzutu udziału w bójce. Napadnięty Krzysztof K. za udział w bójce i zabójstwo został skazany na 5 lat pozbawienia wolności. Drugi napadnięty - Krzysztof G. za bójkę otrzymał karę 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Podobną karę w zawieszeniu otrzymał jeden z napastników.
Prokurator niezadowolony z wyroku złożył apelacje, w której domagał się wyższego wyroku dla Krzysztofa K. Nadzorująca sprawę prokuratura Apelacyjna w Krakowie uznała jednak, że Krzysztof K. powinien zostać uniewinniony. Podczas rozprawy został złożony wniosek o uniewinnienia zarówno Krzysztofa K. jak i Krzysztofa G. Sąd Apelacyjny uznał mimo wszystko, że Krzysztof K. przekroczył granice obrony koniecznej i powinien odpowiadać za zabójstwo. Zmniejszył mu karę do 2 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności. Krzysztofa G. uniewinnił od zarzutu udziału w bójce.
Z wyrokiem tym nadal nie zgadza się Prokuratura Apelacyjna w Krakowie. Chce doprowadzić do rewizji nadzwyczajnej i uniewinnienia Krzysztofa K. Uważa, że wyrok skazujący Krzysztofa K, zapadł z rażącym naruszeniem prawa, polegającego głównie na zbyt powierzchownej i niepełnej analizie przebiegu wydarzeń.
"Interpretacja prawa do obrony zwłaszcza swojego życia i zdrowia nie może być dokonywana na niekorzyść ofiary przez pryzmat tragicznych, ale nie chcianych przez broniącego się skutków" - wywodzi we wniosku o wniesienie rewizji nadzwyczajnej prokurator Maria Czapik. "Prowadzi to do rażąco niesprawiedliwych wyroków, stawiając napadniętego przed dodatkowym dylematem: albo broni się on skutecznie, nie doznając obrażeń ciała, lecz ryzykuje wtedy spowodowaniem nadmiernego uszczerbku na zdrowiu napastnika i kara pozbawienia wolności; albo tak miarkuje swoją obronę, że może się okazać zupełnie nieskuteczna i ryzykuje wtedy szkodą na zdrowiu, a nawet swoim życiem" - pisze we wniosku prokurator.
"Teoretycznie napadnięty ma prawo do skutecznej obrony, ale w praktyce - tak jak to się stało w niniejszej sprawie - sądy orzekające zbyt często prawo to czynią iluzorycznym, dając większą ochronę napastnikowi niż napadniętemu" - konkluduje prok. Czapik.