Prokuratura chce, by PE uchylił immunitet Tadeuszowi Cymańskiemu
Prokurator Generalny wystąpił do przewodniczącego PE o uchylenie immunitetu europosła Tadeusza Cymańskiego (SP) w związku z wykroczeniem drogowym - poinformował rzecznik PG Mateusz Martyniuk. Sam Cymański zaznaczył, że zrzekłby się immunitetu, gdyby mógł.
Martyniuk poinformował, że z wnioskiem ws. Cymańskiego wystąpił do PG Generalny Inspektor Transportu Drogowego w związku z wykroczeniem drogowym europosła - przekroczeniem dopuszczalnej prędkości o ok. 30 km/h. PG wysłał ten wniosek do PE 23 października.
Cymański w oświadczeniu podkreślił, że "zawsze był i pozostaje zwolennikiem ograniczenia immunitetu do spraw związanych tylko z wykonywaniem mandatu parlamentarnego". "W związku z tym nigdy nie wykorzystywałem i nie zasłaniałem się immunitetem w trakcie prowadzenia mojej działalności publicznej" - podkreślił europoseł SP.
Zaznaczył, że przepisy obowiązujące w Parlamencie Europejskim, w odróżnieniu od parlamentu krajowego, nie przewidują instytucji zrzeczenia się immunitetu. Dlatego - tłumaczył - wniosek o ewentualne pociągnięcie do odpowiedzialności za wykroczenie drogowe musi być poddany procedurze uchylenia immunitetu przez Parlament Europejski.
Cymański poinformował, że wniosek dotyczy wykroczenia drogowego, do którego doszło w czerwcu w Szyldaku. Podkreślił, że niezwłocznie po otrzymaniu pisma Głównej Inspekcji Transportu Drogowego, wyraził pisemną zgodę na przyjęcie mandatu. Dodał, że będzie zabiegał o "jak najszybsze rozstrzygnięcie proceduralne" i zamknięcie sprawy.
Wniosek o uchylenie immunitetu dla europosła składa do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego na ogół sąd, prokuratura albo MSZ. O ostatecznym uchyleniu immunitetu decyduje plenum PE. Ta procedura obowiązuje również, gdy sam poseł nie chce korzystać z ochrony. Bez uchylenia immunitetu europosłowi nie można postawić formalnego zarzutu.