Prokuratura chce aresztować komornika z Gorzowa Wlkp.
Prokuratura Rejonowa w Gorzowie
wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie znanego
komornika sądowego, byłego sędziego, a potem prezesa Sądu
Rejonowego w tym mieście. Jarosław A. został zatrzymany po tym,
jak w jego samochodzie policja znalazła akta spraw, w których
wcześniej orzekał. Komornikowi przedstawiono dziewięć zarzutów.
11.10.2006 | aktual.: 11.10.2006 11:57
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie, Dariusz Domarecki powiedział, że chodzi o akta dziewięciu spraw, w których A. orzekał w latach 1988-94. Dotyczą one m.in. alimentów i kradzieży z włamaniem. W przypadku trzech z nich, A. jako sędzia referent nie sporządził uzasadnień do nieprawomocnych wyroków, w jednej ze spraw miał być uzupełniony materiał dowodowy.
Zatrzymanemu przedstawiono dziewięć zarzutów, m.in.: niedopełnienie obowiązków, działanie na szkodę postępowań karnych, przekroczenie uprawnień oraz usunięcie dokumentów z sądu. Grozi mu do 10 lat więzienia. Na rozpatrzenie wniosku o tymczasowy areszt wobec podejrzanego sąd ma 24 godziny.
Trzymiesięczny areszt, o który zawnioskował prowadzący śledztwo prokurator, ma pomóc w sprawnym prowadzeniu śledztwa i uniemożliwić podejrzanemu mataczenie. Niemniej, ważny jest także grożący Jarosławowi A. wymiar kary - powiedział Domarecki.
Jak dodał, prowadzone śledztwo - obok okoliczności w jakich komornik wszedł w posiadanie akt oraz w jakim celu nimi rozporządzał - ma również ustalić czy i dlaczego Jarosław A. jako ówczesny sędzia nie dopełnił ciążących na nim obowiązków.
Rzecznik Sądu Okręgowego w Gorzowie, Marek Rafalski zapowiedział we wtorek przeprowadzenie wewnętrznego postępowania wyjaśniającego w tej sprawie. O podejrzeniu przestępstwa ma być poinformowany minister sprawiedliwości i Krajowa Rada Komornicza, która jest władna do wyciągnięcia konsekwencji dyscyplinarnych wobec Jarosława A. Sam podejrzany jest członkiem tejże Rady z ramienia Izby Komorniczej w Szczecinie.
Sprawa wyniesienia akt z sądu oraz nieprawidłowości sprzed wielu lat, wyszła na jaw po kradzieży luksusowego mercedesa Jarosława A. 4 października. Policja odzyskała pojazd kilkanaście godzin później i zatrzymała podejrzanego o jego kradzież 22-latka. Podczas dokonywania oględzin samochodu, znaleziono w nim teczki z aktami sądowymi. Po uzyskaniu tej informacji prokuratura wydała nakaz zatrzymania Jarosława A., który sam zgłosił się do niej w poniedziałek.