Prokuratura: będzie śledztwo ws. przekroczenia uprawnień przez szefa komisariatu kolejowego
Jeszcze w poniedziałek formalnie zostanie wszczęte śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień przez b. komendanta komisariatu kolejowego w Warszawie, który polecił zaginionym policjantom odwiezienie do Siedlec dyrektora z MSWiA - poinformował rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej Maciej Kujawski.
04.12.2006 | aktual.: 04.12.2006 16:24
Komendant został w niedzielę odwołany ze swojego stanowiska. Powodem były m.in. wyniki policyjnego postępowania, które wykazało, że to on zlecił sierż. Tomaszowi Twardo i st. post. Justynie Zawadce odwiezienie do domu Tomasza Serafina, dyrektora Biura Bezpieczeństwa Publicznego MSWiA.
Materiały z tego postępowania policja przekazała nam rano z wnioskiem o wszczęcie śledztwa dotyczącego przekroczenia uprawnień przez komendanta komisariatu kolejowego - powiedział Kujawski.
Sam Serafin w poniedziałek podał się do dymisji, a szef MSWiA Ludwik Dorn ją przyjął.
Tymczasem już trzecią dobę trwają poszukiwania dwojga policjantów z warszawskiego komisariatu kolejowego. W akcji w całym kraju bierze udział ok. 2 tys. funkcjonariuszy m.in. z prewencji, CBŚ, ale także analitycy kryminalni.
Policja przesłuchała też dotąd ok. 100 osób, m.in. bliskich dwojga zaginionych, znajomych i funkcjonariuszy z komisariatu kolejowego. Dwukrotnie był też przesłuchiwany dyrektor DBP. Na bieżąco sprawdzane są też wszystkie informacje m.in. od mieszkańców Mazowsza.
W KSP działa specjalny sztab nadzorujący akcję poszukiwawczą. Rozpatrywane są różne wątki: począwszy od tego, że funkcjonariusze sami opuścili służbę - po działanie grup przestępczych. Policja bada też, czy nie ma związków pomiędzy zaginięciem policjantów, a napadem rabunkowym na stację paliw w Nowych Osinach (k. Mińska Mazowieckiego). Doszło do niego także w sobotnią noc ok. godz. 3. Właściciela pobiło dwóch mężczyzn, ukradli kasetkę z 6 tys. złotych i uciekli hondą civic.