Prokuratura bada przecieki testów gimnazjalnych

Doniesienie o przecieku treści gimnazjalnych testów egzaminacyjnych złożyła w czwartek do toruńskiej prokuratury Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Gdańsku. Dotychczas oficjalnie potwierdzono jeden przypadek.

Nauczyciel matematyki, członek komisji egzaminacyjnej, stwierdził, że jeden z jego uczniów, któremu pomagał w matematyce, dysponował wcześniej tymi samymi zadaniami, które znalazły się w testach - powiedział prokurator Jarosław Kosiński.

Prawie 600 tys. uczniów trzecich klas gimnazjów w całej Polsce zdawało we wtorek i środę pierwszy w życiu egzamin. Pierwszego dnia pisali test humanistyczny, a w środę matematyczno-przyrodniczy.

Dwie godziny po zakończeniu testu matematyczno-przyrodniczego do toruńskiej delegatury Kuratorium Oświaty zgłosił się nauczyciel matematyki, który twierdził, że we wtorek wieczorem pomagał, w ramach przygotowania do egzaminu, rozwiązywać jednemu z uczniów toruńskiego gimnazjum nr 24 test. Początkowo sądził, że to jeden z wielu próbnych, drukowanych przez gazety.

W środę, podczas testów, matematyk ze zdumieniem stwierdził, że zestawy są identyczne z tymi, które widział dzień wcześniej. O swoim odkryciu powiadomił kuratorium.

Testy, jednakowe dla uczniów w całej Polsce, przygotowała Centralna Komisja Egzaminacyjna, a wydrukowały Toruńskie Zakłady Graficzne Zapolex. Każdy egzemplarz osobno foliowano, pakowano w paczki i rozesłano pocztą kurierską do szkół, a szef firmy zapewnia, że wszystko odbyło się z zachowaniem szczególnych środków ostrożności i procedur gwarantujących tajność.

Także dyrekcja gimnazjum wyklucza możliwość powstania przecieku na terenie szkoły: paczki były zaplombowane i otwarto je komisyjnie. W przypadku potwierdzenia się informacji o przecieku zadań Centralna Komisja Egzaminacyjna w Warszawie może podjąć decyzję o częściowym lub całkowitym powtórzeniu egzaminu.

Trwa proces wyjaśniania - powiedziała Maria Magdziarz, p.o. dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Dodała, że jakiekolwiek decyzje Komisja podejmie najwcześniej na początku przyszłego tygodnia.

Według Magdziarz, do Komisji nie wpłynęły poza toruńskim żadne inne zgłoszenia o przeciekach. Pracownicy otrzymują jedynie anonimowe telefony z niejasnymi informacjami.

Wszelkie odwołania dyrektorzy szkół, rodzice i uczniowie mogą kierować do CKE jeszcze w piątek. (miz)

Wybrane dla Ciebie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał na zagrożenie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał na zagrożenie
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby