Prokuratura bada, jak wyciekło "czy zna pan Rona Asmusa"
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie ujawnienia osobom nieuprawnionym tajemnicy państwowej - rozmowy prezydenta Lecha Kaczyńskiego z szefem MSZ Radosławem Sikorskim, w której prezydent wypytywał o szczegóły negocjacji ws. tarczy antyrakietowej i znajomość Sikorskiego z politykiem demokratów - Ronem Asmusem.
18.09.2008 | aktual.: 18.09.2008 13:35
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Katarzyna Szeska ujawniła, że śledztwo wszczęto w zeszłym tygodniu z doniesienia szefa BBN Władysława Stasiaka. Nie podała żadnych szczegółów uzasadniając to tajnym charakterem śledztwa. Za ujawnienie tajemnicy państwowej grozi do pięciu lat więzienia.
Dwa miesiące temu media ujawniły fragmenty tajnej rozmowy pomiędzy prezydentem a ministrem, która odbyła się 4 lipca w BBN. Tego dnia premier oświadczył, że nie jest usatysfakcjonowany ofertą USA w negocjacjach ws. tarczy. Prezydent miał pytać Sikorskiego m.in. czy to on tłumaczył telefoniczną rozmowę Tuska z wiceprezydentem USA Dickiem Cheney'em. Dopytywał się też, czy Sikorski zna Rona Asmusa, prominentnego polityka amerykańskich demokratów.