PolskaProkuratorzy zjawią się wczesnym rankiem na S8 w miejscu śmierci posła Wójcikowskiego

Prokuratorzy zjawią się wczesnym rankiem na S8 w miejscu śmierci posła Wójcikowskiego

Droga S8 między węzłami Babsk i Kowiesy będzie zamknięta. W piątek wczesnym rankiem, między 4.00 a 7.00 na jezdni w kierunku Warszawy pojawią się prokuratorzy. Przeprowadzą eksperyment procesowy, który pomoże ustalić, jak zginął poseł Kukiz '15 Rafał Wójcikowski. Rzecznik łódzkiej prokuratury wyjaśnia, co prokuratorzy będą badać: m.in. to, czy obrażenia ofiary wypadku powstały wewnątrz samochodu i kim był mężczyzna na zewnątrz auta, o którym mówią świadkowie.

Prokuratorzy zjawią się wczesnym rankiem na S8 w miejscu śmierci posła Wójcikowskiego
Źródło zdjęć: © PAP | PSP Skierniewice

16.02.2017 | aktual.: 16.02.2017 19:22

Eksperyment odbędzie się pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Jak powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania przeprowadzenie eksperymentu, w którym oprócz śledczych weźmie udział również policja i biegły z zakresu ruchu drogowego, może mieć istotne znaczenie z punktu widzenia odtworzenia przebiegu wypadku oraz weryfikacji jego okoliczności, a także ustalenia osoby odpowiedzialnej za jego spowodowanie.

Badanie zostanie przeprowadzone na drodze S8 prowadzącej w kierunku Warszawy pomiędzy węzłami Babsk i Kowiesy w pow. skierniewickim. To miejsce, w którym w styczniu zginął poseł Wójcikowski. Nad ranem poruszał się on samochodem osobowym jadąc w kierunku Warszawy. Kierowane przez niego auto uderzyło w barierę energochłonną z lewej strony i obróciło się około 90 stopni w prawo, ustawiając się na prawym pasie prostopadle do innych użytkowników, jadących w tym samym kierunku. Nadjeżdżający van zdołał ominąć lewym pasem samochód posła, zatrzymując się w niedużej odległości. Następnie w auto posła uderzył inny van. Parlamentarzysta zmarł mimo reanimacji. Cztery inne osoby zostały ranne.

- Przede wszystkim chcemy zbadać - w warunkach drogowych i atmosferycznych najbardziej zbliżonych do tego zdarzenia - z jakiej odległości kierowca transportera, który uderzył w samochód posła mógł go zauważyć. Czy mógł zachować się inaczej i uniknąć uderzenia. Chcemy sprawdzić też, czy pierwszy samochód, który wyminął auto posła i zatrzymał się w pobliżu, mógł w jakimś stopniu rozproszyć uwagę kierowcy nadjeżdżającego transportera - wyjaśnił prokurator w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Dodał, że w eksperymencie procesowym będą uczestniczyły trzy samochody najbardziej zbliżone wyglądem i gabarytami do pojazdów z wypadku. Badania mają zostać przeprowadzane pod kątem dynamicznym i statycznym.

Kopania poinformował, że prowadzone do tej pory śledztwo wykazało m.in., że samochody biorące udział w wypadku przed jego zaistnieniem były sprawne pod względem technicznym.

- Czekamy na końcowy protokół sekcji zwłok, który ma do nas wpłynąć niebawem. Od biegłego wiemy jednak, że poseł zmarł w wyniku wielonarządowych obrażenia wewnętrznych. Były one rozległe i między ich powstaniem a śmiercią minął bardzo krótki czas. Są to obrażenia charakterystyczne dla wypadków, w których osoba podczas zderzenia znajduje się wewnątrz samochodu - tłumaczył rzecznik prokuratury.

Przyznał także, że na miejscu - prawdopodobnie w wyniku uderzenia - akumulator pojazdu parlamentarzysty znajdował się na zewnątrz samochodu.

- Z relacji świadków wynika, że po pierwszym uderzeniu w barierkę był widoczny mężczyzna na zewnątrz auta. Są takie zeznania. Z opinią biegłych chcemy skonfrontować, czy obrażenia, które doprowadziły do szybkiej śmierci mogły powstać na skutek uderzenia przez kierującego w barierę, czy też w wyniku uderzenia przez inny samochód - zaznaczył Kopania.

Łódzka prokuratura prowadzi śledztwo ws. wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Drugi wątek jest związany z organizacją i przebiegiem akcji ratunkowej. Jak powiedział Kopania, w tej sprawie trwają m.in. przesłuchania oraz zabezpieczono większość łączności radiowej pomiędzy służbami. Obecnie są one analizowane.

Wyznaczone zostały objazdy. Kierowcy jadący z południa kraju do stolicy drogą krajową nr 1, aby ominąć zamknięty odcinek, powinni na węźle Piotrków Trybunalski Zachód kierować się na wprost, na Gdańsk, a następnie na węźle Łódź Północ (A1/A2), skręcić w prawo, na Warszawę.

Ci, którzy znajdą się na odcinku S8 za Piotrkowem Trybunalskim, w kierunku Warszawy, będą mieli dwie możliwości objazdu. W Rawie Mazowieckiej skręcić na drogę krajową nr 72 w stronę Łodzi, a następnie drogą wojewódzką 707 dojechać do Skierniewic, skąd do autostrady A2 dotrzeć drogą krajową nr 70 (do węzła "Skierniewice").

Druga możliwość, to w Rawie Maz. zjechać na drogę wojewódzką 725 w kierunku Białej Rawskiej i dalej przez Belsk Duży kierować się do Grójca drogą wojewódzką nr 728, skąd do Warszawy można dojechać drogą ekspresową nr 7.

Jak powiedział Kopania ze względu na bezpieczeństwo podczas eksperymentu nie przewiduje się obecności mediów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (128)