Prokuratorzy wciąż nie mają zgody na wyjazd do Francji
Nie wiadomo jeszcze, kiedy prokuratorzy ze
Szczecina oraz biegli z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie
wyjadą do Francji, by włączyć się w badanie przyczyn tragicznego
wypadku autokaru w Alpach.
Czekamy na formalną zgodę strony francuskiej. Wiemy, że będzie, ale musimy ją mieć na papierze. Gdy tylko ją otrzymamy, nasi biegli i prokuratorzy wyjadą do Francji - zapewnił Piotr Matczuk z Ministerstwa Sprawiedliwości.
We wtorek szczecińska Prokuratura Okręgowa, która przejęła śledztwo w sprawie wypadku od Prokuratury Rejonowej w Gryfinie wysłała do Prokuratury Krajowej wniosek o pomoc prawną z Francji. Wystąpiła też o zgodę na udział w czynnościach prokuratorskich na miejscu zdarzenia dwóch polskich prokuratorów i dwóch biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie.
Czekamy na decyzję w tej sprawie. Ewentualny termin wylotu nie jest jeszcze ustalony - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz.
Także wicedyrektor Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie doc. Maria Kała nie wie, kiedy biegli z Zakładu Badania Wypadków Drogowych ISE pojadą do Francji. Nasi specjaliści będą się opierać na informacjach uzyskanych od strony francuskiej. Sami obejrzą miejsce wypadku i przeprowadzą niezbędne pomiary. Komputerowa rekonstrukcja przebiegu wypadku zostanie wykonana po ich powrocie, w Instytucie w Krakowie- powiedziała Kała.
Instytut Ekspertyz Sądowych wykonuje rekonstrukcje najpoważniejszych i najtrudniejszych w ocenie wypadków drogowych. Specjaliści wydają także opinie rozstrzygające, jeśli dwie poprzednie nie były jednoznaczne. Rocznie w krakowskim ISE wykonuje się ok. 300-400 ekspertyz.