Prokuratorzy skarżą się premierowi na CBA
Rzeszowska Prokuratura prosi Donalda Tuska o pomoc w sprawie CBA. Biuro nie chce udostępnić prokuratorom podsłuchów z afer gruntowej i przeciekowej. Prokuratorzy wysłali w tej sprawie już dwa pisma do Kancelarii Premiera.
- Występowaliśmy do Prezesa Rady Ministrów z wnioskami procesowymi. Jednakże z uwagi na dobro śledztwa oraz fakt, iż te wnioski złożone zostały z zachowaniem wymogów ustawy o ochronie informacji niejawnych wskazanie szczegółów tych pism nie jest możliwe - powiedział Radiu Zet rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie Mariusz Kowal.
Stenogramy z podsłuchów CBA potrzebne są w prowadzonych śledztwach dotyczących przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy CBA przy wykonywaniu czynności operacyjno-rozpoznawczych w aferze przeciekowej i gruntowej. Rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego odpowiedział Radiu Zet, że całe materiały ze sprawy powoływania się na wpływy w Ministerstwie Rolnictwa znajdują się w sądzie. Według informacji nieoficjalnych prokuratorom chodzi jednak o stenogramy z podsłuchów, których nie ma w aktach przesłanych do sądu.
Nie jest to jedyny przypadek kiedy CBA nie chce współpracować z inną oficjalną instytucją.
Premierowi poskarżyła się na CBA także sejmowa komisja śledcza do sprawy nielegalnych nacisków. Biuro od wielu miesięcy odmawia dostarczenia komisji bilingów specjalnego telefonu pre-paid byłej szefowej warszawskiej Prokuratury Okręgowej Elżbiety Janickiej. - Bez tych bilingów nie możemy dokończyć raportu dotyczącego sprawy byłego ministra sportu Tomasza Lipca - mówi przewodniczący komisji Andrzej Czuma. Komisja wysłała pismo do Kancelarii Premiera w połowie grudnia ubiegłego roku. Prokurator Janicka dostała telefon do rozmów z najważniejszymi osobami w rządzie PiS. Miała z niego dzwonić między innymi do Zbigniewa Ziobry i Mariusza Kamińskiego. Sejmowi śledczy chcą wiedzieć do kogo dokładnie dzwoniła Janicka w październiku 2007 roku kiedy miała wstrzymywać zatrzymanie PiS-owskiego ministra sportu Tomasza Lipca.
CBA zapewniło Radio Zet, że przewodniczący Andrzej Czuma w najbliższych dniach otrzyma odpowiedź na swoje pismo.