Prokurator zajmie się biurem Giertycha?
Doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez prezydenta Olsztyna Czesława Małkowskiego (SLD) złożył do Prokuratury Generalnej lider Ligi Polskich Rodzin Roman Giertych. Giertych zarzuca Małkowskiemu, że mimo upłynięcia półmetka kadencji Sejmu, wciąż nie przyznał mu lokalu na poselskie biuro w Olsztynie.
02.10.2003 | aktual.: 02.10.2003 16:06
Prezes okręgu warmińsko-mazurskiego LPR Bogusław Rogalski powiedział na konferencji prasowej, że ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora nakłada na prezydenta miasta obowiązek przyznania posłom lokalu na biuro. Zdaniem LPR, przestępstwo Małkowskiego polega na tym, że prezydent jako funkcjonariusz publiczny, nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego.
"Dwuletnia cierpliwość posła Giertycha, który jest zameldowany w Olsztynie, wyczerpała się. Z obowiązku przyznania lokalu na biuro poselskie prezydent Małkowski nie wywiązuje się tylko wobec posła Giertycha" - podkreślił Rogalski.
Giertych, w uzasadnieniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa napisał, iż dwa lata temu zwrócił się do prezydenta Małkowskiego z wnioskiem o przydzielenie lokalu na biuro poselskie w Olsztynie. Otrzymał odpowiedź, iż miasto Olsztyn nie posiada lokali na ten cel. Trzy miesiące temu, podczas rozmowy z prezydentem, ponownie poprosił o przydzielenie lokalu na biuro.
Tymczasem olsztyńska prasa doniosła, że prezydent Małkowski przyznał lokale na biura poselskie dwóm posłom lewicy: Jerzemu Muellerowi z Unii Pracy oraz Romanowi Jagielińskiemu z Partii Ludowo-Demokratycznej, który - zdaniem Ligi - nie ma żadnych związków z Olsztynem.
"Mija połowa kadencji Sejmu, a prezydent wciąż obiecuje, że lokal się znajdzie. Jego decyzje mają charakter partykularny i są podejmowane przez pryzmat interesów Sojuszu Lewicy Demokratycznej" - ocenił Rogalski.
Rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Olsztynie Jerzy Uścinowicz powiedział PAP, że w imieniu LPR wniosek o przyznanie lokalu złożyła w listopadzie 2001 r. Halina Nowina-Konopczyna i taki lokal otrzymała. Zaś drugi wniosek od Ligi Polskich Rodzin złożono w marcu tego roku, ale na razie miasto nie dysponuje wolnymi pomieszczeniami na biura. W kolejce na wolne lokale czekają, oprócz Giertycha, jeszcze dwaj posłowie: Tomasz Mamiński i Bronisław Komorowski.
Rzecznik wyjaśnił, że kolegium prezydenckie podjęło decyzję o przyznaniu lokalu na biuro posłowi Jerzemu Muellerowi. Do tego lokalu przeniosła się także sama Unia Pracy. Zajmowane do tej pory przez UP pomieszczenie otrzymał Roman Jagieliński.