PolskaProkurator wysłał sparaliżowanego człowieka do aresztu. Uwierzył gangsterom

Prokurator wysłał sparaliżowanego człowieka do aresztu. Uwierzył gangsterom

Senatorowie domagają się kary dla śledczego, prokuratora Jarosława Dyka z wrocławskiej Prokuratury Apelacyjnej, który wysłał sparaliżowanego człowieka do aresztu - donosi "Rzeczpospolita".

Prokurator wysłał sparaliżowanego człowieka do aresztu. Uwierzył gangsterom
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski

12.09.2012 | aktual.: 12.09.2012 11:32

Sparaliżowanego Marka Lisowskiego gangsterzy pomówili o kierowanie ich bandą. Mężczyzna po wypadku doznał paraliżu czterokończynowego. Jeździ na wózku, nie może samodzielnie się wypróżniać. Mimo to wrocławska prokuratura po zeznaniach schwytanych gangsterów, którzy zostali świadkami koronnymi, uznała, że Lisowski był hersztem gangu handlarzy narkotyków w latach 2000-2005.

Absurdalność zeznań bandytów (np., że Lisowski wywiózł ich do lasu i groził śmiercią) nie interesowała prokuratora. Zlekceważył także opinię lekarską przedstawioną przez ABW. W 2011 roku Lisowski został aresztowany i osadzony w Zakładzie Karnym w Czarnym.

Po interwencji dziennikarzy, sprawą zajęli się senatorowie, którzy wystosowali oświadczenie wzywające do wszczęcia postępowania karnego wobec prokuratora Dyki.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (354)