Prokurator krajowy ujawnił swój majątek. Sowite oszczędności, w garażu minitraktor
Kierownictwo Prokuratury Krajowej ujawniło swoje oświadczenia majątkowe za 2024 rok. Dariusz Korneluk, który pełni funkcję zastępcy Prokuratora Generalnego i Prokuratora Krajowego, posiada ponad 300 tys. zł oszczędności. Znacznie zasobniejszym portfelem może pochwalić się inny zastępca Prokuratora Generalnego - Jacek Bilewicz, który w czwartek zeznawał przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa.
Korneluk został powołany przez premiera Donalda Tuska na stanowisko Prokuratora Krajowego 14 marca 2024 r. Pracę w prokuraturze rozpoczął w 1996 r. Najpierw pracował w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Północ w Gdańsku, później w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Mokotów w Warszawie, by przez kolejne lata pracować jako śledczy w kilku stołecznych prokuraturach.
Jak wynika z najnowszego oświadczenia majątkowego, Korneluk posiada 235 tys. zł oszczędności. A dodatkowo 18,3 tys. euro, 160 dolarów i 127 brytyjskich funtów. W sumie daje to ponad 300 tys. zł oszczędności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pokazała dokumenty służb. "Zostały odtajnione"
Prokurator ma — we współwłasności małżeńskiej — cztery nieruchomości. To 46-metrowy dom na liczącej 4,9 tys. metrów kwadratowych działce oraz trzy mieszkania: o powierzchni 126, 54 i 37 metrów kwadratowych. Jak wynika z oświadczenia, przynajmniej jeden z tych lokali wynajmuje. Dochód z wynajmu wyniósł w ubiegłym roku 80,5 tys. zł. Korneluk jest również współwłaścicielem z siostrą dwóch nieruchomości niezabudowanych o powierzchni ponad 7 hektarów.
W jego garażu stoi motocykl BMW z 2004 roku, samochody: Opel z 2010 roku i Audi z 2013 roku. A także minitraktor Kubota z 2016 r. do prac ogrodowych.
Z kredytu o wartości blisko 255,8 tys. euro zostało mu 98,8 tys. euro do spłaty. Szef Prokuratury Krajowej zaciągnął także w Prokuraturze Apelacyjnej w Warszawie pożyczkę na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych w wysokości 100 tys. zł. Do spłaty na koniec ubiegłego roku zostało mu niecałe 42 tys. zł.
Wśród zastępców Prokuratura Generalnego wrażenie robi majątek Jacka Bilewicza, który na początku 2024 r. pełnił obowiązki Prokuratora Krajowego. Prokurator stanął w czwartek przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa i odpowiadał na pytania dotyczące zakupu systemu Hermes.
Bilewicz zgromadził 1,4 mln zł oszczędności i ponad 73 tys. franków szwajcarskich. Jest współwłaścicielem dwóch domów: o powierzchni 148 mkw. i 110 mkw. W jego garażu stoją trzy auta: Volkswagen z 2009 r., Audi z 2012 r. i Volvo z 2015 r.
Na zakup domu wziął kredyt we frankach szwajcarskich. Ze 130 tysięcy do spłaty zostało mu 83,8 tys. - według stanu na 31 grudnia 2024 r.
W przeciwieństwie np. do posłów czy szefów służb, śledczy nie ujawniają w oświadczeniach majątkowych wysokości swoich dochodów uzyskanych w prokuraturze. I tak Dariusz Korneluk w rubryce "Inne dodatkowe dane o stanie majątkowym" wpisał: nie dotyczy. Z kolei Jacek Bilewicz jedynie napisał: "Wynagrodzenie z tytułu zatrudnienia w prokuraturze, jak również wynagrodzenie współmałżonka". Kwoty brak.
Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski