Prokurator generalny przestanie być ministrem?
Minister sprawiedliwości Andrzej Czuma ma nadzieję, że prezydent Lech Kaczyński podpisze ustawę rozdzielającą stanowiska ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Gość "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia powiedział, że prezydent ma wątpliwości, gdyż każdy światły człowiek ma wątpliwości co do rozmaitych rozstrzygnięć.
21.07.2009 | aktual.: 21.07.2009 09:58
Minister sprawiedliwości powiedział, że spróbuje przekonać prezydenta, by podpisał ustawę, gdyż jest ona szansą na rozpoczęcie poważnego procesu odpolitycznienia stanowiska prokuratora generalnego. Andrzej Czuma zapewnił, że rząd nie utraci kontroli nad prokuraturą i nie dopuści do tego, by wytworzyła się w niej kolejna klaustrofobiczna korporacja zawodowa.
Ustawa przyjęta przez sejm zakłada, że prokurator generalny będzie od przyszłego roku powoływany na jedną - sześcioletnią kadencję. Powoływałby go prezydent spośród dwóch kandydatów wskazanych przez Krajową Radę Sądownictwa i Krajową Radę Prokuratorów. Ustawa przewiduje także likwidację Prokuratury Krajowej, a w jej miejsce wprowadza Prokuraturę Generalną.