Prok. Olejnik ujawnił tajemnicę państwową?
Katowicka prokuratura bada, czy Kazimierz
Olejnik, nadzorując za rządów SLD pion zwalczania przestępczości
zorganizowanej, ujawnił tajemnicę państwową - dowiedziało się
"Życie Warszawy".
Prokurator Bogdan Święczkowski, szef Biura ds. Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej potwierdził na łamach "ŻW", że prowadzone jest postępowanie w sprawie ujawnienia tajemnicy państwowej przez wysokiego rangą urzędnika. Jak informuje "Życie Warszawy" sprawa dotyczy ujawnienia przez Kazimierza Olejnika treści tajnego zarzutu, jaki Prokuratura Apelacyjna w Łodzi postawiła Markowi Dochnalowi, biznesmenowi i lobbyście.
Jak się nieoficjalnie dowiedziało "ŻW", wypowiedź prokuratora na antenie Radia Zet z 9 marca 2005 r. nie jest jedynym dowodem przeciwko Olejnikowi dotyczącym ujawnienia treści tajnego zarzutu. Katowiccy śledczy dysponują także innymi informacjami potwierdzającymi, że mogło dojść do ujawnienia tajemnicy państwowej. Zarzut jest tak utajniony, że jego treści nie znają nawet obrońcy Marka Dochnala Piotr Kruszyński i Natalia Ołowska-Zalewska.
Według mediów, Dochnal zgromadził pieniądze na "funduszu łapówkowym" po to, by w przyszłości opłacać polityków. Kiedy miało to nastąpić - nie wiadomo. Jakim politykom miałyby być wręczane pieniądze - także nie zostało to sprecyzowane. Jedynym nazwiskiem, jakie pojawiło się w treści zarzutu, jest nazwisko Wiesława Walendziaka, byłego posła PiS, który już od kilku lat nie jest politykiem. (PAP)