Projektant odpowie za katastrofę na budowie
Projektant odpowie przed sądem za katastrofę budowlaną, do której doszło w 2008 roku na budowie jednej z największych galerii handlowych w Białymstoku. Zmarła wówczas jedna osoba, kolejna została ranna.
17.03.2010 | aktual.: 17.03.2010 11:52
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
Projektant konstrukcji budynku, inżynier budownictwa Andrzej M. został oskarżony o nieumyślne spowodowanie zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu o wielkich rozmiarach - poinformował rzecznik tej prokuratury Adam Kozub. Mężczyźnie grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Do katastrofy doszło w marcu 2008 roku. Na budowie galerii handlowej zawalił się fragment ściany o długości 15 metrów oraz stropy na wysokości trzech kondygnacji budynku. Ceglana ściana była elementem zabytkowej części istniejącej tam wcześniej fabryki. Najbardziej atrakcyjne pofabryczne elementy architektoniczne zostały zachowane i wkomponowane w nowoczesną stylistykę obiektu.
Jak podkreśla prokuratura, oskarżony przy projektowaniu konstrukcji budynku "był zobowiązany do kierowania się (...) zasadami bezpieczeństwa konstrukcji, nie zachował tych zasad, nieprawidłowo obliczył nośność ściany, co doprowadziło do katastrofy budowlanej". Skutkiem tego jedna osoba zmarła na skutek odniesionych rozległych obrażeń po przysypaniu przez gruz, druga została ranna.
Jak poinformował Kozub, oskarżony nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów.
Sprawą zajmie się Sąd Okręgowy w Białymstoku.