Wcześniej w piątek minister finansów Marek Belka powiedział, że osobiście odnosi się do pomysłu wprowadzenia podatku importowego sceptycznie.
Według Belki wprowadzenie podatku importowego oznaczało by między innymi dalsze umocnienie polskiej waluty. Belka dodał, że wpływy z tego tytułu byłyby przeznaczone na obsługę długu publicznego.
Analitycy szacują, że rząd mógłby uzyskać z podatku importowego około 10 mld zł rocznie. Poprzedni rząd założył, że wprowadzenie podatku w wysokości 5 % dałoby 11 mld zł dochodów w 2002 roku.
Na wprowadzenie podatku nalega PSL, które jest w koalicji rządowej z SLD i UP.
Belka powiedział, że wprowadzenie tego podatku może zwiększyć bezrobocie, jeśli przedsiębiorstwom nie udałoby się przenieść większych kosztów importu na ceny. (and)
