Świat"Program Afgan" - zbadają polskich weteranów. Wiedza pomoże udoskonalać wojskowe pojazdy

"Program Afgan" - zbadają polskich weteranów. Wiedza pomoże udoskonalać wojskowe pojazdy

Rusza projekt, roboczo zwany "programem Afgan", w ramach którego wojskowi lekarze przebadają żołnierzy - uczestników misji, którzy doświadczyli wybuchu miny lub ładunku, przebywając w transporterze w czasie misji w Afganistanie.

"Program Afgan" - zbadają polskich weteranów. Wiedza pomoże udoskonalać wojskowe pojazdy
Źródło zdjęć: © AFP | STRDEL

Wiedza uzyskana w ten sposób zostanie spożytkowana do poprawy bezpieczeństwa przyszłych użytkowników pojazdów. Żołnierze będą mogli sprawdzić swój stan zdrowia, a w razie potrzeby skorzystać z pomocy lekarzy specjalistów Woskowego Instytutu Medycznego.

Lekarzy z WIM interesują zarówno ranni, poszkodowani, jak i osoby, które z tego zdarzenia wyszły bez bardzo poważnych skutków - miały np. ubytki słuchu. Lekarze czekają zarówno na tych, którzy wciąż pełnią służbę w wojsku, jak i na tych, którzy z wojska odeszli np. w wyniku zakończenia kontraktu.

Szczegółowe badania

Specjaliści przeprowadzą szczegółowe badania medyczne, które w przypadku każdego żołnierza potrwają cztery doby. Weteranami zajmą się specjaliści z kilku klinik: laryngologii, ortopedii, dermatologii, stresu bojowego oraz zakładu medycyny pola walki.

- Informacje medyczne o rodzaju i charakterze obrażeń będą następnie krzyżowane z danymi technicznymi, m.in. o sile ładunku, miejscu jego podłożenia, kierunku fali uderzeniowej, indywidulanym wyposażeniu żołnierza, pozycji, w jakiej się znajdował, o tym, czy miał zapięte, i jak, pasy - powiedział szef WIM gen. Grzegorz Gielerak.

Takie interdyscyplinarne podejście do sprawy, jak podkreślił, gwarantuje wyciągnięcie wniosków mogących umożliwić określenie precyzyjnych wytycznych dotyczących poprawy bezpieczeństwa żołnierzy. Chodzi m.in. o to, w których miejscach pojazdów - np. transporterów Rosomak czy Bojowych Wozów Piechoty - trzeba wprowadzić dodatkowe zabezpieczenia, np. płyty rozpraszające energię ładunku. Eksperci oceniają, że wybuchy min i improwizowanych ładunków wybuchowych (tzw. IED) są jednym z najpoważniejszych zagrożeń dla ludzi wykonujących zadania bojowe w zapalnych regionach świata.

Celem badań ma być także określenie wpływu wybuchu na obecny stan zdrowia. Lekarzy interesują m.in. późne następstwa mikrouszkodzeń. Badanie będzie też okazją do porównania metod leczenia. - Nie ukrywajmy - różni żołnierze byli leczeni różnymi metodami, w różnych placówkach, mimo że mieli podobny charakter obrażeń - wskazał szef WIM.

Na początek weterani Warszawskiej Brygady Pancernej

Pierwsi weterani zostaną przebadani już w poniedziałek, jest to kilku żołnierzy z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej im. Tadeusza Kościuszki. W zdarzeniach, w których doszło do wybuchu ładunku pod pojazdem - według danych WIM - uczestniczyło jako pasażerowie ok. 300 żołnierzy. - Zdajemy sobie sprawę że może nie udać się przebadać 100 proc. tych żołnierzy, zakładamy że minimum połowa z nich przejdzie całą procedurę diagnostyczną w WIM - mówi gen. Gielerak.

Lekarze podkreślają, że wszelkie informacje uzyskane w czasie badania są objęte tajemnicą lekarską. Dowódcy nie będą mieli do nich dostępu. Gdy w trakcie badań okaże się, że u żołnierza zostanie wykryta - mająca związek z wybuchem ładunku pod pojazdem - choroba lub jej następstwa - zostanie on, jak zapewnia szef WIM, objęty specjalistyczną opieką medyczną przez instytut.

W projekcie, realizowanym jako projekt badawczy Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, uczestniczy kilku partnerów, m.in. oprócz WIM także Wojskowa Akademia Techniczna, Akademia Obrony Narodowej, Wojskowy Instytut Techniki Pancernej i Samochodowej, Politechnika Śląska i firma AMZ Kutno.

W ramach przedsięwzięcia analizowano dotychczas jedynie dokumentację medyczną żołnierzy sporządzoną po zdarzeniu lub leczeniu w połączeniu z informacjami technicznymi. Teraz wiedza lekarska zostanie uzupełniona o dokładne, aktualne badania.

- Przebadamy żołnierzy, rozszerzając diagnostykę o metody do niedawna jeszcze niedostępne, np. ocenę stresu pola walki z zastosowaniem wirtualnej rzeczywistości - wskazał gen. Gielerak.

Jak wyjaśnił, badania mają odbywać się w ramach delegacji służbowej, koszt dojazdu pokryją jednostki wojskowe; w przypadku gdy żołnierz przeszedł do cywila, zwróci go WIM, ale wymaga to wcześniejszej konsultacji z koordynatorką programu. WIM poniesie koszty noclegu i wyżywienia, kwaterując i zapewniając posiłki w swoich obiektach.

Informacje na wagę złota

Wszelkie dane o programie dostępne będą na stronie Wojskowego Instytutu Medycznego www.wim.mil.pl. Informacje zostaną przekazane do jednostek wojskowych. Swoją wiedzą służą koordynatorki programu dostępne pod numerami 665-707-829 oraz 665-707-781; w przypadku kłopotów z kontaktem wystarczy wysłać sms o treści "AFGAN" - oddzwonią.

- Historia zdarzenia i historia medyczna każdego żołnierza jest na wagę złota - podkreśla szef WIM, apelując do żołnierzy o zgłaszanie się do projektu.

Z danych Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych wynika, że w czasie misji w Afganistanie ponad 800 żołnierzy zostało poszkodowanych, w tym 350 było rannych (tzn. hospitalizowanych powyżej siedmiu dni). W zdarzeniach w których doszło do wybuchu ładunku pod pojazdem - według danych WIM - uczestniczyło jako pasażerowie ok. 300 żołnierzy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)