Prognoza w sprawie zdrowia Szarona najwcześniej "w połowie przyszłego tygodnia"
Lekarze leczący Ariela Szarona, który doznał rozległego wylewu krwi do mózgu, zapowiadają, że prognozę w sprawie jego stanu będą mogli wydać dopiero "w połowie lub pod koniec przyszłego tygodnia".
Szef ekipy lekarzy, którzy operowali premiera Izraela, Felix Umansky, zapytany telefonicznie przez dziennikarza, czy mózg Szarona będzie funkcjonował wystarczająco dobrze, aby mógł on wznowić działalność polityczną, odparł: "Dziś jeszcze bardzo trudno wydać tego rodzaju prognozę".
Sądzę, że w przyszłym tygodniu, w połowie tygodnia lub pod jego koniec, będziemy mogli przedstawić wyraźniejszą panoramę - oświadczył dr Umansky, argentyński chirurg, który operuje również w szpitalu Mount Sinai w Nowym Jorku.
Szaron będzie utrzymywany środkami farmakologicznymi w głębokiej śpiączce przez trzy lub cztery dni - powiedział w czwartek dyrektor jerozolimskiego szpitala, w którym polityk przebywa.
Według doktora Szlomo Mor-Josefa, Szaron przez ten czas pozostanie na oddziale intensywnej terapii, podłączony do respiratora.